C-Borg – Gorący posiłek w każdych warunkach
Włóczęga w plener dyktuje rozbudowaną architekturę plecaka gdzie każdy dodatkowy gram obciążenia musi zostać dwa razy przemyślany. Jednym z podstawowych priorytetów jest żywność zabierana w neutralnej kompozycji wokół nieśmiertelnych konserw i chleba, dań liofilizowanych bądź racji żywnościowych typu MRE. By cieszyć się gorącym posiłkiem musimy pamiętać min. o kuchence i akcesoriach do rozpalania ognia, menażkach, kubkach i niezbędnikach, nie wspominając o wodzie. C-Borg Food proponuje samo podgrzewające się danie w puszce, które potrzebuje tylko widelca. Czy zagości na stałe w plecaku współczesnego nomada?
Multitactical.pl Wszelkie Prawa Zastrzeżone © 2016
Przygotowanie gorącego posiłku w terenie najczęściej oznacza rozpalenie ogniska, kuchenki lub palnika gazowego co wiąże się z przenoszeniem na znaczne odległości odpowiedniego wyposażenia, nie wspominając o produktach żywnościowych. W niekończącym się wyścigu do jak najlżejszego obciążenia naszych pleców pomagają producenci wyposażenia biwakowego racząc kolejnymi ciekawostkami. Tym razem novum przyszło od zaostrzonej strony widelca.
Czy można przygotować gorący posiłek bez potrzeby rozpalania ogniska lub kuchenki, w dodatku siedząc w namiocie?
C-Borg. Pierwsze spotkanie
Zewnętrzna proweniencja jako żywo przypomina kolejną turystyczną konserwę. Gdyby nie atrakcyjny nadruk i jaskrawo zielony kolor mało kto zwróciłby nań uwagę. Sekret tkwi w opatentowanej technologii Future Heat, dzięki której podgrzanie posiłku wymaga jedynie kilku prostych czynności i zajmuje dosłownie pięć minut.
Turystyczna rewolta przybiera prozaiczną formę puszki owiniętej zielono czarną folią z nadrukowanymi informacjami na temat producenta, daty przydatności do spożycia, instrukcji przygotowania, składu i wartości odżywczych dania. Pod folią znajduje się warstwa korka chroniąca dłoń głodomora przed oparzeniem. Korek przylega do puszki kryjącej chemiczny podgrzewacz oraz właściwą puszkę z posiłkiem – tak w skrócie wygląda szlachetne wnętrze C-Borga. Całość legitymuje się dość sporą masą dochodzącą do 900g.
Kulinarny automat
Przygotowanie gorącego posiłku nie jest szczególnie wymagające. Postępując zgodnie z czytelną instrukcją zrywamy wierzch folii odkrywając plastikowe zielone wieko, które podkładamy pod spód puszki. Zależnie od podłoża, na którym ustawimy C-Borga (karimata, plecak, mata biwakowa) ma to na celu izolowanie przed gorącem. Pierwszy test przeprowadziłem stawiając puszkę na pieńku, więc tą część instrukcji pominąłem, zwłaszcza że posiłek stał się niestabilny.
Po zdjęciu rzeczonego wieka odkrywamy szpikulec w kształcie litery L oraz metalowe wieko, które zdejmujemy przy pomocy zawleczki znanej z puszek i konserw. Szpikulec odkładamy na bok. Odsłaniamy kolejne o mniejszej średnicy otoczone białym plastikowym pierścieniem z pięcioma otworami, które również otwieramy z pomocą zawleczki. Pod nim kryje się nasz posiłek, który i pachnie i wygląda nad wyraz zachęcająco.
Używając szpikulca wbijamy głęboko w każdy z pięciu otworów uruchamiając dramaturgię chemicznego podgrzewania. Od tego momentu proces przebiega zaskakująco szybko. Instrukcja mówi o przedziale 6-11 minut, jednak po niecałych trzech minutach można wyczuć dłonią nagrzewającą się puszkę (wg instrukcji nawet do 180C ) i zaobserwować ulatniającą parę. Co kilka chwil należy wymieszać danie uważając by nie robić tego zbyt gwałtownie. Mnie udało się wychlapać gulasz na trawę.
C-Borg oferuje trzy dania:
Gulasz wieprzowy z kaszą i grzybami
Kurczak z warzywami w ryżu
Gulasz wołowy z kaszą
Producent deklaruje pełnowartościowe posiłki przygotowane bez użycia chemii i konserwantów, tylko pasteryzowane składniki i jestem skłonny w to uwierzyć. Pierwszy do testów wybrałem gulasz wołowy z kaszą. Danie zaskakująco smaczne ( jak na puszkę) bardziej przypomina domową kuchnię aniżeli proces przemysłowy. Kaloryczność ok. 580 kcal to ciepły i sycący posiłek, który nie tylko dostarczy potrzebnej energii ale wpłynie na morale w warunkach załamania pogody lub sytuacji kryzysowej. Mówiąc obrazowo – smakowało.
Nie odliczałem 11 minut zjadając gulasz po 5/6 minutach działania podgrzewacza. Było wystarczająco ciepłe, przy samym dnie gorące.
Mocne strony
Fundamentalną zaletą kulinarnego automatu jest szybkie podgrzanie posiłku bez udziału prądu, wody i ognia. Załamanie pogody nie oznacza pustego żołądka bowiem puszkę można bezpiecznie „odpalić” w szałasie lub namiocie, o pokoju hotelowym nie wspominając. Warto zwrócić uwagę na brak potrzeby zabierania nadprogramowego wyposażenia kuchennego, jak menażka czy garnek.
C-Borg to doskonała alternatywa podczas kilkudniowego urlopu z nocowaniem w cywilizowanych warunkach. Po całodziennym zwiedzaniu okolicy możliwość szybkiego przygotowania ciepłego posiłku w pełni ukazuje zalety C-Borga. Nie raz wracaliśmy na kwaterę zbyt zmęczeni by pomimo głodu otworzyć coś więcej niż puszkę piwa. Życie nie składa się tylko z pieczonych ziemniaków w ognisku czy herbaty z sosnowych igieł.
Zalety C-Borga:
szybkie podgrzanie posiłku bez udziału wody, prądu i ognia
wysoka kaloryczność i brak konserwantów
ciepły posiłek w każdych warunkach
przygotowanie posiłku bez naczyń
zaskakująco smaczny
Rewolucja kosztuje
Ciepły posiłek nie wymagający ognia i wody nie bierze się znikąd. Ceną rewolucji jest znaczna masa oraz stosunkowo niewielka ilość wartościowego wnętrza (choć to pojęcie względne) co może zaskoczyć biorąc pod uwagę obietnicę kreowaną przez średnicę zewnętrznej puszki. Posiłek serwowany przez C-Borga jest smaczny ale jednorazowa ilość może nie wystarczyć by nasycić trapera po całodziennej górskiej robinsonadzie. W określonych warunkach targanie kilku puszek przyprawi kręgosłup o trwałą psychozę.
Pieszy wypad z noclegiem w towarzystwie komarów z nadmiarem ADHD generuje znaczne potrzeby żywieniowe nie wspominając o komfortowym i bezpiecznym schronieniu. Dwie lub trzy puszki C-Borga nie tylko zwiększą masę plecaka ale zajmą miejsce, które można wykorzystać na inne wyposażenie. Obietnica szybkiego posiłku w parze ze znaczną masą puszki nie wszystkich przekona by na tym oparli swój aprowizacyjny plan.
Pozanormatywna eskapada generuje spore potrzeby żywieniowe. Lżejszym rozwiązaniem jest żywność liofilizowana, baton energetyczny, kuchenka ekspedycyjna Survivaltech, rozpałka, kubek z menażką i sporkami, co stanowi odpowiednik może 1/3 masy C-Borga. Nie ma złudzeń, robot musi swoje ważyć.
Słabością C-Borga z perspektywy biwakowicza dbającego o krajobraz jest problem utylizacji puszki po jedzeniu. Brak stosownej informacji na opakowaniu i stronie internetowej producenta oznacza ni mniej ni więcej zabranie pozostałości niedawnej uczty (puszka, trzy wieka, folia, szpikulec) do momentu znalezienia właściwego miejsca utylizacji lub powrotu do domu. To nie koniec świata ale też nie zaleta.
Wady C-Borga:
plastikowe wieko pod puszką może spowodować wywrotkę
brak informacji na opakowaniu nt. utylizacji
stosunkowo niewielka ilość dania
duża ilość odpadów po posiłku
niewygodny szpikulec
znaczna masa puszki
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia
Ludowa mądrość głosi, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Sytuacja i miejsce w jakiej się znajdujemy determinują nasz osąd. Trudno się z tym nie zgodzić.
Turysta – Wędrując pieszo w terenie dbamy o każdy kilogram zawartości plecaka. Znaczne obciążenie przyprawi o ból pleców i wpłynie na szybsze zużycie energii, którą trzeba uzupełniać wysokokalorycznym posiłkiem. To z kolei oznacza zabranie żywności w skali gwarantującej właściwą dietę. Ze względu na masę puszki oraz stosunkowo niewielką ilość dania C-Borg może nie znaleźć wielu fanów z kręgu ambitnej turystyki. Bez wątpienia sprawdzi się podczas jednodniowych wypadów z rodziną lub w pojedynkę z noclegiem w naturze pod warunkiem, że eskapada nie będzie przypominała skalą trudności biegu survivalowego.
Preppers – Charakter i idea preppingu determinują przetrwanie trudnych czasów w oparciu o zgromadzone zapasy żywności, wody oraz innych produktów. Samo podgrzewający C-Borg z długim okresem przydatności do spożycia może być smacznym uzupełnieniem kryzysowej diety. Brak prądu, wody czy kuchenki nie pozbawi ciepłego posiłku zdobywając kolejny dzień na zbudowanie kuchennego zaplecza. Być może nie zdominuje półek w spiżarni (podobnie jak typowe racje żywnościowe MRE) ustępując pola naturalnym wekom ale bez dwóch zdań stanowi solidne zaplecze, i wielu preppersów o C-Borgu nie zapomni.
W plecaku ucieczkowym Bug-Out Bag raczej nie znajdzie miejsca przegrywając z lekką żywnością liofilizowaną. Wszystko opiera się na indywidualnych preferencjach. Nie skreślamy C-Borga.
Samochodowy zestaw awaryjny – W bagażniku C-Borg może stać się jednym z elementów zestawu przetrwaniowego, zwłaszcza w okresie zimowym ułatwiając przygotowanie ciepłego posiłku bez kłopotliwego rozpalania kuchenki. Oczywiście są zestawy MRE z bezpłomieniowymi podgrzewaczami chemicznymi – grunt to mieć wybór i dopasować produkt do indywidualnych wymagań.
Militaria – Brak widocznego płomienia czyni posiłek z C-Borgiem niezwykle dyskretnym co może znaleźć odzew w kręgach paramilitarnych. Podobne cechy charakteryzują racje żywnościowe MRE z głównym daniem o tej samej masie tj. 400g, nie wspominając o szeregu dodatków (batony energetyczne, sól, pieprz, cukier, woda, herbata, zupa instant, sztućce, i inne) w zbliżonej cenie i wadze opakowania. Te ostatnie często oferują dwie metody podgrzania: bezpłomieniowy podgrzewacz chemiczny do zalania wodą lub niewielką kuchenkę z rozpałką Esbit. Obydwa sposoby wymagają nieco więcej czasu i koncentracji aniżeli C-Borg jednak granica pomiędzy nimi jest niewielka i płynna, in plus dla C-Borg’a.
Dla kogo?
Samo podgrzewające się danie C-Borg to produkt stworzony dla profesjonalistów, którzy nie zakładają rurek i nie przykładają zbytniej wagi do przedziałku na głowie. Pancerna konstrukcja, łatwość i szybkość przygotowania ciepłego posiłku składają się na filozofię kulinarnego automatu. Ma pracować i zapewniać ciepły posiłek w ekstremalnych warunkach.
Obiekty i tereny wymagające całodobowego dozoru to potencjalne środowisko dla C-Borga. Zawodowi kierowcy mogą z powodzeniem zabrać w trasę kilka puszek by na postoju szybko przygotować ciepły posiłek. Może być wykorzystywany w akcjach humanitarnych, przez wędkarzy, drwali, w jednostkach ratowniczych, obronnych i paramilitarnych.
Kilka słów posumowania
W świecie turystyki aktywnej, outdooru, bushcraftu, C-Borg raczej nie znajdzie zastosowania ze względu na niepraktyczną naturę (z punktu widzenia nawiedzonego trapera), jednak proweniencja wspomnianego nie składa się z samych wad oferując wiele mocnych zalet, które zwrócą uwagę ludzi uprawiających określone zawody.
C-Borg oferuje smaczne i ciepłe dania, których przygotowanie nie wymaga wysiłku i uwagi skupionej na podtrzymywaniu ognia czy poziomu gazu w butli. Wysokokaloryczne danie poprawi morale dostarczając organizmowi niezbędnej energii. Warto kupić C-Borga by samemu ocenić na ile będzie przydatny w warunkach uprawianej dyscypliny lub zawodu. Uczciwie rzecz konsolidując, kulinarny automat należy rozpatrywać jako dodatek nie alternatywę. Czy warto kupić? TAK!.
Samo podgrzewające się dania w puszce C-Borg nabyłem w sklepie www.militaria.pl
| # | Dane Techniczne | |
|---|---|---|
| 1 | Wysokość (mm) | – |
| 2 | Szerokość (mm) | – |
| 3 | Grubość (mm) | – |
| 4 | Waga (g) | 910 |
| 5 | Cena (pln) | 25 |
Multitactical.pl Wszelkie Prawa Zastrzeżone © 2016
Galeria C-BORG FOOD
Multitactical.pl Wszelkie Prawa Zastrzeżone © 2016
Wszystkie zdjęcia i teksty są własnością Autora blogu.
Kopiowanie, przetwarzanie i rozpowszechnianie bez wiedzy i zgody Autora jest zabronione.





















Najnowsze komentarze