Preppers – Piwnica preppersa – Przygotowanie zapasów na sytuacje kryzysowe. Kryteria wyboru. Część 2
Paleta liofilizatów, czy worek fasoli? Budowa zapasów na wypadek wystąpienia długotrwałej sytuacji kryzysowej to proces nie skomplikowany, ale wymagający przemyślenia. W tym artykule spojrzymy na kwestię budowy zapasów przez pryzmat kilku niezwykle istotnych kryteriów. Zapraszam na drugą część serialu pod tytułem Piwnica Preppersa.
Multitactical.pl Wszelkie Prawa Zastrzeżone © 2020
Nigdy nie wiesz kiedy może dojść do katastrofy na dużą skalę. Dziś to stwierdzenie brzmi odrobinę śmiesznie przecież wszyscy od kilku tygodni mierzymy się z realnym zagrożeniem ogólnoświatowej pandemii koronawirusa COVID-19. Każda katastrofa, wypadek lub kataklizm były analizowane. Tak będzie i w tym przypadku. Grunt by wyciągnąć właściwe wnioski i być lepiej przygotowanym na to co może przynieść przyszłość. Bez względu na rodzaj kryzysu dobrze zaopatrzona i zorganizowana spiżarnia to podstawa doktryny każdego świadomego preppersa. Już o tym wspominałem, powiem raz jeszcze: nie musisz nim zostać lecz przyjąć niektóre metody i rozwiązania. Współczesna rzeczywistość zmienia się szybciej niż preferencje wyborcze, dlatego lepiej planować z wyprzedzeniem i pragmatycznym naddatkiem.
A więc podjąłeś decyzję o stworzeniu zapasów na trudne czasy?
Zanim dokonasz pierwszego zakupu sięgnij po kartkę i ołówek. Sporządź listę produktów jakie w tym momencie znajdują się w lodówce i szafkach. Niczego nie pomijaj. Jeżeli opakowanie makaronu jest do połowy opróżnione określ wagę i wpisz wartość. Zanotuj ilość, stan i datę przydatności do spożycia. To pozwoli wstępnie określić skalę zakupów. Bierzemy pod uwagę powszednie przyzwyczajenia, a więc żywność spożywaną przez wszystkich domowników. Dostępna przestrzeń to kwestia nie mniej istotna. Klasyczny osiedlowy metraż nad Wisłą nie sprzyja składowaniu zapasów na apokalipsę zombie niemniej przy rozsądnym planowaniu trzy tygodnie to dość realny przedział czasu. Zapas żywności na wypadek wystąpienia sytuacji kryzysowej rodzi wiele pytań, dlatego w tym artykule zebrałem najważniejsze kryteria jakimi powinieneś się kierować.
Wspólny mianownik każdej spiżarni
To odpowiednie warunki przechowywania. To niezwykle ważne ze względów higienicznych, zdrowotnych i naszego bezpieczeństwa. Suche i ciemne miejsce, łatwy dostęp i stała temperatura przez cały rok. Na nic wysiłki, jeśli panujący upał rozgrzeje pomieszczenie, w którym zdecydowałeś przechowywać zapasy. Rosnąca temperatura uruchomi nieodwracalne procesy czyniąc wszystko niezdatnym do spożycia. Na jakość przechowywanej żywności wpływ ma powietrze (warzywa i owoce), temperatura (rozwój drobnoustrojów), wilgoć (bezpośrednio i pośrednio), światło (przyspiesza procesy jak kiełkowanie i dojrzewanie), czystość pomieszczenia i czas przechowywania. Przestrzegając zasad odpowiedniego przechowywania minimalizujemy problem marnowania żywności w czym pomaga kontrola terminów przydatności do spożycia.
Podstawowe kryteria wyboru
Termin przydatności do spożycia – Kupujemy produkty o jak najodleglejszej dacie przydatności. Ważne, aby żywność przechowywać w oryginalnych opakowaniach lub hermetycznych pojemnikach. Co magazynować bez obawy o utratę jakości? Podstawą zapasów na trudne czasy są produkty nie tylko długoterminowe, ale łatwe do przechowywania i przygotowania (o czym niżej). Wśród nich można wymienić miód, cukier, sól, makaron, kaszę, ryż, fasolę, płatki, kawę, herbatę, kakao, dojrzewające sery i mleko w proszku. Przy właściwym przechowywaniu ryż, makaron i fasola pozostaną zdatne do jedzenia przez trzy dekady. Z kolei miód to rekordzista, który przetrwa upadek cywilizacji. Rozmawiając o zapasach żywności na trudne czasy najczęściej wyobrażamy sobie konserwy rybne i mięsne, tzw. małpy. Ich przechowywanie nie nastręczy problemów pod warunkiem, że co kilka miesięcy skontrolujemy stan puszek. Każda zmiana na powierzchni, wybrzuszenie, wyciek lub plama rdzy to znak, że czas pozbyć się tej bomby.
Czy do długoterminowych zapasów warto włączyć wojskowe racje typu MRE lub rozpowszechnione w survivalowym środowisku liofilizaty? Uważam, że mogą stanowić uzupełnienie kryzysowego menu. Posiadają dużą wartość odżywczą ale smak nie każdemu przypadnie do gustu. To przysłowiowa ostatnia deska ratunku. Do zalet należą skompresowane opakowanie, niewielka waga, prostota przygotowania (lub brak) i wieloletni termin przydatności, który dla racji typu NRG dochodzi do 20 lat. Przyjmując, że opakowanie nie zostanie przypadkowo rozhermetyzowane wysokoenergetyczna kostka pozostanie zdatna do jedzenia do czasu nadejścia następnego zlodowacenia.
Racja żywnościowa NRG-5 – Wysokoenergetyczne sprasowane kostki o przydatności do spożycia sięgające 20 lat. Wielowarstwowe, hermetyczne, zamknięte ciśnieniowo opakowanie. Wartość energetyczna: 9600 kJ / 2300 kcal.
Rotowanie – Awaryjną spiżarnię opieramy na produktach żywnościowych, które regularnie konsumujemy. Kończący się termin przydatności ma być jasnym sygnałem, że czas wyjąć z szafki puszkę tyrolskiej (zjeść), a na jej miejsce wstawić świeżą. Magazyn musi rotować, w przeciwnym razie nie zdołamy przekonać domowników do idei preppingu (patrz wywiad), a budżet szybko skapituluje.
Kaloryczność – Wartość odżywcza to kolejne kryterium jakim powinniśmy się kierować opracowując plan awaryjnej spiżarni. Kupuj wysokokaloryczne i sycące artykuły, które w trudnych czasach nie tylko wzmocnią organizm ale podniosą morale, a ich przechowywanie nie będzie wymagało dodatkowych inwestycji (np. rozbudowana wentylacja).
Składniki – Kupując żywność zwracaj uwagę na faktyczną zawartość, czyli klasyczną ilość cukru w cukrze. Ile tej tyrolskiej w procentach rzeczywiście znajdzie się na kanapce? To ważne by w kryzysowych okolicznościach posiadać żywność wartościową pod każdym względem.
Przestrzeń – Mieszkając w bloku każdy centymetr kwadratowy mieszkania jest praktycznie wykorzystany. Dodatkowy karton fasoli to problem, dlatego wcześniej zaplanuj odpowiednie miejsce. Może to być wolna szafka kuchenna lub puste wiadro po farbie schowane pod stołem. Cześć produktów sypkich i suchych jak fasola, ryż i kasza można przesypać do butelek PET po napojach co ułatwi przechowywanie.
Mobilność – To kryterium może zaskoczyć ale chcę nawiązać do żywności specjalistycznej jak wspomniane racje typu MRE (np. francuskie RCIR), liofilizaty i kostki NRG. Jeżeli dojdzie do sytuacji, w której zostaniesz zmuszony do opuszczenia domu prawdopodobnie nie zdołasz zabrać słoików z pulpetami. Biorąc pod uwagę masę i wielkość do plecaka ewakuacyjnego BOB (Bug-Out Bag) obok konserw subiektywnie najlepiej nadadzą się lekkie dania liofilizowane w torebkach. Mówiąc mobilność mam również na myśli aspekt domowy organizacji zapasów, tj. przenoszenia z miejsca na miejsce jeśli będzie potrzeba.
Danie liofilizowane – Wysokokaloryczne danie wymagające jedynie zalania określoną ilością wrzątku. Ogromny wybór spośród dań mięsnych i wegetariańskich – śniadania, obiady i kolacje. Lekkie, smaczne i trwałe.
Waga – Zbyt wiele puszek lub słoików z pulpetami w jednym miejscu może doprowadzić do małej katastrofy. Sprawdź szafkę, zejdź do piwnicy i obejrzyj stan półek. Zrób to teraz dzięki temu unikniesz niemiłej niespodzianki.
Urozmaicenie – W którymś momencie każdy będzie miał dość fasolki po bretońsku. Na nic tłumaczenia, że na konserwach przetrwali najwięksi odkrywcy przełomu wieków. Urozmaicone posiłki wpłyną kojąco na morale i kondycję psychiczną. W trudnych czasach nie mogą kojarzyć się z przykrym obowiązkiem, zwłaszcza dla najmłodszych (kup czekoladę, miód i batoniki). Monotonia dnia codziennego będzie wystarczająco demoralizująca. Różnorodność jest ważna również ze względu na witaminy i minerały jakie otrzymujemy w każdej z pojedynczych potraw. Komponując listę weź pod uwagę co możesz przygotować z połączenia danych składników, czy brak jednego łatwo zastąpisz innym by powstała wartościowa potrawa.
Metody przygotowania – Kupując produkty nie można zapominać o sposobach i czasie przygotowania. Gotowanie, smażenie i pieczenie wymaga wody, gazu i energii elektrycznej. Z chwilą odcięcia od tych mediów przygotowanie posiłku może stać się utrudnione lub niemożliwe, dlatego zaopatrz się w turystyczną kuchenkę gazową i zapas wody pitnej ( gromadzenie wody w kolejnych częściach).
Kuchenka turystyczna – Na wypadek przerwy w zasilaniu energią elektryczną /braku gazu, polecam zakupić turystyczną kuchenkę gazową. Niewielkie wymiary, niska waga, wygodna walizka do przechowywania i przenoszenia, efektywne i tanie zasilanie.
Smak – Rzecz gustu ale wypada wcześniej przetestować konserwy i dania w słoikach by mieć pewność, że twój wybór nie spotka się z hardym oporem domowników. Kiedy dojdzie do sytuacji kryzysowej przygotowanie posiłku nie może być źródłem dodatkowego stresu. Zmartwień będzie aż nadto, dlatego dziś zachęcam do spróbowania konserwy z fasolką, smalcu, pulpetów ze słoika i zalania wrzątkiem dania liofilizowanego. Przyjmij na klatę swoje propozycje.
Piwnica Preppersa – Koniec części drugiej
W kolejnych artykułach #piwnicapreppersa skupimy się na organizacji awaryjnej spiżarni; jak dbać, ustawiać, pilnować, słowem, ułatwić życie sobie i domownikom. Zapraszam do polubienia i śledzenia nowości na koncie Facebook!
Przemek – pomysłodawca i założyciel bloga, jedyny prowadzący, admin, dyrektor, webmaster, grafik, preppers
Wspieraj Multitactical.pl – Podaruj mi wirtualną kawkę
Piwnica Preppersa – Przygotowanie zapasów na sytuacje kryzysowe – Część pierwsza
Piwnica Preppersa – Kryteria wyboru – Część druga
Piwnica Preppersa – Organizacja awaryjnej spiżarni – Część trzecia
Piwnica Preppersa – Składniki przetrwania – Część czwarta
Multitactical.pl Wszelkie Prawa Zastrzeżone © 2020 Wszystkie zdjęcia i teksty są własnością Autora blogu. Kopiowanie, przetwarzanie i rozpowszechnianie bez wiedzy i zgody Autora jest zabronione.
Najnowsze komentarze