Direct Action® - One Year Of Messenger Bag - Multitactical.plMultitactical.pl

Multitactical.pl - Direct Action® Messenger Bag - rok użytkowania

Direct Action® – One Year Of Messenger Bag

Opublikowano 2 lipca 2016 o 10:37 przez multitac / Tactical Gear / 2 Comments

One Year of Messenger Bag – parafrazując tytuł hitowej piosenki Queen z filmu Highlander, mija rok użytkowania torby Direct Action® Messenger Bag. W kwietniowym wpisie dość obszernie opisałem wrażenia i uwagi z codziennej eksploatacji. Swojej opinii nie zmieniam i nadal uważam, że Messenger Bag jest jedną z lepszych toreb typu grab-bag dostępnych na rynku. Zwłaszcza, że jest to produkt w 100% polski.

Torba EDC

Messenger Bag doskonale odnajduje się w roli torby do codziennego użytku. Pomieści z lekkim naddatkiem podstawowy arsenał, którego potrzebuję każdego dnia jadąc do pracy, w weekendy i na krótkim urlopie. Osoby nieobeznane ze środowiskiem szeroko pojętego outdooru, widząc po raz pierwszy torbę Direct Action®, w ciągu kilku sekund przyjmują porażającą dawkę taktycznego oczopląsu po czym cwałują jak dzikie do sklepu by na zawsze odmienić swoje życie w niekończący się strumień awanturniczej nirwany. Widziałem na własne oczy.

Rok obiektywnych tortur

Z uwagi na fakt, iż od kwietniowego wpisu minęło trochę czasu, a torba jest w ciągłym użytku, podrzucam kilka świeżych zdjęć ilustrujących stan elementów najbardziej narażonych na zużycie. Zawiedziony będzie elektorat spodziewający się rozdarć na miarę dziur po brytyjskich pociskach w burtach Bismarcka. Messenger Bag jest niezwykle solidnym produktem, który ciężko zajechać. Tego nie nadgryzie nawet UAZ na lotniczych oktanach.

Jeśli miałbym opisywane zjawisko zamienić na inną torbę, to zrobiłbym bez wahania. Z bliską szaleństwu beztroską kupiłbym Messenger Bag w kolorze Shadow Grey.

Elementami, które zużywają się najszybciej nadal pozostają główny chwyt transportowy oraz gumowana nakładka pasa nośnego. Spód torby z gumowanym tworzywem poza rogami jest w zadowalającej kondycji. Wpływ na to może mieć „warstwa ochronna” składająca się z linek z shockcordem. Kieszenie i cała konstrukcja wewnętrzna nie noszą żadnych śladów zużycia.

Chwyt główny

Uprzednio zwracałem uwagę na zbyt wąski główny chwyt transportowy. Podtrzymuję opinię i nadal uważam, że zauważalnie wygodniejszy byłby formą zbliżony do Comfort Pada z pasa nośnego. Przenoszenie w ten sposób torby (bez rękawiczek) nie należy do najwygodniejszych, zwłaszcza latem dłoń szybko się poci co negatywnie wpływa na materiał. Po oschnięciu jest zbity i przybrudzony.

Nakładka głównego pasa nośnego

Sam w sobie jest wysoce użytecznym rozwiązaniem, które doceniam każdego dnia. Możliwość zdjęcia z pasa, dość gruba i miękka forma, gumowane pokrycie – to wszystko zalety. Wadą jest niska trwałość gumowanej warstwy.

Używana nakładka codziennie podlega siłom, które tworzą zagięcia na zewnętrznej powierzchni. W efekcie dość szybko powstają szerokie szczeliny, które odsłaniają czerń właściwego materiału. Z początku może to nie przeszkadzać, ale z każdym miesiącem gumowanej warstwy ubywa, co nie wygląda zbyt estetycznie.

Pewnym rozwiązaniem mogłaby być nakładka dostępna oddzielnie w sprzedaży detalicznej. Po roku czy dwóch mógłbym kupić nową i dalej cieszyć się kompletną strukturą Messenger Bag.

Zamiast zakończenia

Wydawało się, że rok codziennego użytkowania to dużo ale w przypadku Messenger Bag ledwie tchnienie. Trudno doszukiwać się większych wad, ponieważ ich nie ma. Jako torba EDC sprawdza się doskonale. Zużywają się elementy typowe, nadal żadnych niespodzianek.

Jest jeszcze jeden drobiazg, o którym warto wspomnieć. Kupując torbę Direct Action® liczyłem, że będę cieszył się z klamer opatrzonych ich logotypem, tymczasem nic takiego nie ma. Dlaczego wspomniany wzór widać tylko na promocyjnych zdjęciach, a w sklepowej rzeczywistości brak? To samo dotyczy plecaka GHOST…. duży minus Panowie. Chętnie widziałbym w swojej szafie plecak Dragon Egg w Shadow Grey, ale te klamry śnią się po nocach …