Preppers – podejmij decyzję
Motyw końca świata towarzyszy człowiekowi od zarania dziejów. Obecny w kulturze i sztuce fascynuje mityczną nieuchronnością. Najbardziej znanym proroctwem jest biblijna Apokalipsa św. Jana, wizja ostatnich dni ludzkości, walki dobra ze złem, końca znanej nam rzeczywistości. Współczesna popkultura rozwija temat apokalipsy eksploatując nasze podświadome lęki często do granic absurdu. Ostatnia dekada pokazała jak mocno to kulturowe i społeczne zjawisko jest zakorzenione w istocie naszego pochodzenia. Wojny, epidemie, wyjałowione krajobrazy, nieumarli, to wszystko fascynuje, hipnotyzuje i obezwładnia. Bezwiednie wyobrażamy siebie w konkretnych sytuacjach, upajamy wizjami pustej drogi, ciszy, i otwartej furtki do zachowań i przedmiotów, do których w świecie obarczonym klamrami prawnymi dostępu nie posiadamy. Nie przyznajemy się do naszego strachu i ukrytych obaw, ale chętnie stawiamy w roli bohaterów ulubionych filmów, książek i seriali. Czy na pewno zdajemy sobie sprawę z tego czym może być koniec świata?
Multitactical.pl Wszelkie Prawa Zastrzeżone © 2016
Rzeczywistość medialna
Media wywierają ogromny wpływ na naszą percepcję dając złudne poczucie siły i umiejętności, których większość z nas nie posiada. Myślisz, że będziesz jeździł na motorze z kuszą na plecach, biwakował nocą w lesie, zbierał poziomki i łowił ryby w strumieniu? Niezwykle modna plaga, lub jak kto woli, saga zombie atakuje z każdego kanału telewizyjnego. Wyobraźnia twórców zdaje się nie mieć granic. Świat po zagładzie, jakiej natury by nie miała, będzie się znacznie różnił od wizji wykreowanej przez medialną rozrywkę. Osobiście nie wierzę w możliwość wybuchu epidemii zombie, natomiast pandemia śmiertelnego wirusa, która dotrze z czarnego lądu jest więcej niż prawdopodobna. Nie będę radosnym optymistą twierdząc że nasze Państwo posiada siły i środki do walki z tym zagrożeniem.
Zachodnie wzory
Z jednej strony rozrywka ograniczona do najsilniejszych bodźców i wątków oddziałujących na popcornowy umysł pod postacią plagi zombie, a z drugiej seriale dokumentalne ukazujące w przejaskrawionych kolorach domy amerykańskich rodzin przygotowujące się na jądrową apokalipsę, i dosłownie ostrzące motyki na nieumarłych. Środowisko preppersów powoli wygrzebuje się z tych szkodliwych stereotypów. Od nas samych zależy, czy pozwolimy porwać się bzdurnemu nurtowi, czy złapiemy gałęzi i wyjdziemy na brzeg zdrowego rozsądku.
Siła i odporność psychiczna
Jakbyś się zachował, czy zdołałbyś utrzymać przy życiu siebie i rodzinę? Czy podołałbyś fizycznie, psychicznie i mentalnie? Te zdawałoby się błahe pytania dotykają indywidualnie każdego z nas docierając do wyuczonych schematów postępowania przekazywanych w ramach określonej grupy społecznej i wynikających stricte ze wzorów kulturowych. Szok wywołany gwałtowną zmianą za oknem wyegzekwuje kopniakiem powrót do pierwotnych instynktów i obudzenia w sobie i członkach rodziny naturalnej woli przetrwania.
Naprawdę chciałbyś znaleźć się w warunkach codziennego poszukiwania żywności, bezpiecznego schronienia na kolejną noc, bezustannego głodu, strachu na twarzy twojego dziecka, niepewności kiedy widzisz zbliżającą się sylwetkę obcego człowieka – zapyta o drogę, czy sięgnie po broń? Chaos wywołany usunięciem barier społecznych to nie jest kemping w lesie tylko brutalna przemoc. Efekty możesz śledzić w medialnych doniesieniach z niektórych krajów Afryki, więc przestań żyć fikcją.
Realne scenariusze
Nie wierzę w odgórnie lansowaną wizję totalnej zagłady ziemi, zniszczenia cywilizacji przez kosmitów, czy globalną powódź bez arki. Zapytasz teraz, skoro mało kto wierzy w biblijnych rozmiarów apokalipsę, jaki jest sens gromadzenia zapasów, narzędzi, nauki umiejętności survivalowych, czy idei preppingu w ogóle?
Globalny kataklizm będzie końcem życia które znasz, jakością do której jesteś przyzwyczajony, rzeczywistością w której zostałeś wychowany, i w której wychowujesz i uczysz swoje dzieci. Możemy domniemywać, że koniec ustalonego porządku będzie miał charakter globalny, europejski, regionalny w skali kraju lub regionu twojego zamieszkania. Równie dobrze możesz być świadkiem powodzi lub huraganu zmiatającego z powierzchni ziemi twój dom, kataklizm nie musi być inspirowany przepowiedniami Nostradamusa.
pandemie wirusów,
globalny kryzys ekonomiczny i gospodarczy,
regionalny konflikt zbrojny z wykorzystaniem broni jądrowej,
kataklizmy naturalne wywołane zmieniającym się klimatem,
awarie starzejącej się infrastruktury wodociągowej i elektrycznej,
wojna lub regionalny konflikt inspirowany przez radykalnych islamistów,
niedobory wody pitnej wywołane zmianami klimatu,
wojny o dostęp do pozostałych źródeł wody pitnej,
wyczerpanie zasobów paliw kopalnych,
nieurodzaj na globalną skalę
Cofnij się pamięcią i przypomnij ubiegłoroczne upały i zwiększone zapotrzebowanie na energię elektryczną zasilającą systemy klimatyzacyjne i chłodzące. Początek sierpnia to apele o ograniczanie zużycia energii elektrycznej. Krajowy System Energetyczny w dużej części pochodzi z lat 70-tych ubiegłego wieku, i niewiele potrzeba aby doszło do poważnej awarii. Rok temu wprowadzono 20-ty stopień zasilania, wiele przedsiębiorstw i sklepów ograniczało produkcję lub zostało zamknięte. Wisła znikała na naszych oczach, podobnie woda butelkowana w sklepach. Jak będzie wyglądało tegoroczne lato? Masz zapas wody? Latarkę, baterie, świeczki, zapas podstawowych lekarstw? Jesteś przygotowany na 72h bez zasilania?
Obudziłeś się rano i ..
Z nie wiadomej przyczyny brak energii elektrycznej, jesteś odcięty od informacji (telefon, internet), brak bieżącej wody (zapasy w sklepach zniknęły w ciągu dwóch godzin, a ty przespałeś krytyczny moment), nie funkcjonuje kanalizacja (ok. 6 litrów wody w spłuczce, i co dalej?), nie działają stacje paliw (zbiornik w samochodzie niemal pusty, nie masz awaryjnego kanistra), komunikacja miejska zaczyna kuleć – tramwaje nie jeżdżą, pojawiły się problemy z utrzymaniem porządku publicznego, dewastacje, kradzieże, włamania. Zdesperowani ludzie w kolejkach do ostatnich otwartych sklepów, utrudniony dostęp do opieki zdrowotnej (apteki jedna po drugiej zamykane, w samochodzie prawie suchy bak, jechać po żywność czy syrop dla dziecka?) Ceny żywności poszybowały w górę, podstawowe produkty znikają z półek. Ciosy spadają na twoje barki jeden po drugim, jasna cholera, przecież nikt nas nie ostrzegał, że padnie zasilanie..
Przetrwałeś początkowy etap chaosu ale bez przygotowania poznasz co to głód i pragnienie. Będziesz marzł we własnym domu (brak prądu=brak ogrzewania) i jadł zimne i surowe posiłki (lodówka bez zasilania stała się bezużytecznym meblem). Nocą pozbawiony awaryjnego źródła światła ( agregatu prądotwórczego lub akumulatorów nie posiadasz) będziesz trwał w strachu przed ludźmi, którzy obudzili w sobie najgorsze instynkty. Wybudowałeś inteligentny dom ale wiele spraw zlekceważyłeś aby nie posądzono cię o sympatię i przynależność do „tej” świrniętej grupy.
Jak przygotowywać się na trudne czasy?
Warto samemu zadbać o niezbędne środki i materiały pozwalające przetrwać trudne chwile. Pozostawienie tego w gestii Rządu i podległych służb, i oczekiwanie, że skuteczna pomoc nadejdzie w odpowiednim momencie jest co najmniej naiwne.
Wszyscy podświadomie odczuwamy strach przed końcem świata, ponieważ jesteśmy przyzwyczajeni do osiągnięć cywilizacyjnych, do spokoju i wygody którą gwarantuje prawo i supermarket.
Istotą preppingu nie są zachowania z pogranicza paranoi, a świadomość istnienia zagrożeń, i wynikająca z tego przekonania przezorność. Być dwa kroki do przodu. Przed wojną mnóstwo Polaków gromadziło zapasy żywności, to była codzienność i nikt tego nie kwestionował. Niemal każde gospodarstwo posiadało ziemiankę lub spiżarnię. Składowanie słoików z peklowaną żywnością to żadna ujma na honorze. To samo robili twoi i moi rodzice, i ich rodzice. Zwróć uwagę, że wspólnym mianownikiem każdej hollywoodzkiej apokaliptycznej produkcji jest zaskoczenie, niewiedza i brak przygotowania bohaterów.
Kupując zgrzewkę wody gazowanej weź dwie więcej, będziesz miał 12 litrów zapasu. To naprawdę czyni różnicę. Uczmy się umiejętności survivalowych by w krytycznej chwili szybko rozpalić ogień, znaleźć i uzdatnić wodę, zbudować schronienie, czy improwizowaną broń. Warto wiedzieć, że broń czarnoprochowa nie wymaga zezwolenia, a w celach obronnych jest równie skuteczna.
Przygotowywanie się na trudne czasy to pewien styl życia. Umiejętność przewidywania prozaicznych sytuacji i zapobieganie im. Jedziesz na dłuższą wycieczkę? Z telefonem zabierz powerbank. Nawet najlepsza nawigacja nie pomoże kiedy padnie bateria. Do samochodowych kluczyków dopnij niewielki multitool, noś przy sobie małą latarkę, krzesiwo lub zapalniczkę gazową, folder i mini-apteczkę pierwszej pomocy. Jak się uprzesz przypnij guzikowy kompas do paska od zegarka. Niewielkie drobiazgi, które w odpowiednim momencie staną się wielkie i uratują twoje dupsko.
Koronna zasada
NIKOGO nie informujesz, NIKOMU się nie zwierzasz, NIKOMU nie pokazujesz zgromadzonych zapasów. Jeżeli nie chcesz mieć tłumu zdesperowanych ludzi próbujących dostać się do twojego domu w poszukiwaniu żywności i wody, te informacje zachowaj dla siebie.

Przemek – mąż, tatko, pomysłodawca i założyciel bloga, jedyny prowadzący, admin, dyrektor, webmaster, grafik, preppers
Multitactical.pl Wszelkie Prawa Zastrzeżone © 2016
Wszystkie zdjęcia i teksty są własnością Autora blogu.
Kopiowanie, przetwarzanie i rozpowszechnianie bez wiedzy i zgody Autora jest zabronione.
Najnowsze komentarze