Preppers – Bug-out Bag – Budujemy plecak awaryjny. Część 2
Jak ważnym akcesorium jest plecak awaryjny nie trzeba długo przekonywać. Ma pomóc przetrwać nagłą ewakuację i dostać się do bezpiecznego obszaru. Scenariusze mogące wymagać ewakuacji to powodzie, pożary, huragany lub awarie przemysłowe. Zdarzenia te pozwalają w pewnym stopniu określić zawartość plecaka awaryjnego, ale nie mogą przesłonić najważniejszego składnika przetrwania.
Multitactical.pl Wszelkie Prawa Zastrzeżone © 2020
Fast food
Odkąd zacząłem interesować się ideą preppingu szukałem informacji na temat plecaków ewakuacyjnych nazywanych Bug-out Bag celem sprokurowania własnego. Większość wyników wyszukiwania stanowiły ultra kosmiczne przykłady konfiguracji z ojczyzny koszernego hamburgera. Powiedzieć że wiele z nich to przesada to nie odezwać się ani słowem. Nie bez przyczyny tamtejsze środowisko preppersów uznawane jest za najlepiej zorganizowane, rozwinięte i bogate. Ichni rynek oferuje przeogromne możliwości ograniczone zasobnością portfela i wyobraźnią, a tej Amerykanom nie brakuje wszak lobbują w apokalipsach. Nie ukrywam sam przetrwałem dłuższy moment fascynacji końcem świata zainspirowany przygodami Maxa Rockyatansky’ego. Bardzo łatwo popaść w przesadę zagubić się w tych wszystkich grabiach i kilofach na nieumarłych dlatego warto spojrzeć na temat z dystansem.
Nie potrzebujemy najmniej połowy wyposażenia jakie znajdziemy w plecaku statystycznego preppersa z Texasu, no może poza karabinkiem M4. Amerykę Północną nawiedza obok wrodzonej głupoty szereg katastrof naturalnych, których, z odrobiną szczęścia nigdy w Europie nie doświadczymy. Mieszkańcy zagrożonych miast i miasteczek przygotowują się na nagłą ewakuację, ucieczkę z domu (mieszkania) i przetrwanie. Sytuacje wywołane przez tornado, pożar wielkopowierzchniowy, powódź lub tsunami. To naprawdę inna skala. Jak często porównujemy się do Amerykanów wiemy doskonale. Wynika to z wielu przyczyn tylko jedną z nich jest wpływ popcornowej rozrywki. Jest pewne że nie będziemy przemierzać setek kilometrów malowniczych pustkowi za kierownicą ikonicznego Forda F-150. Nie zbudujemy efektownego leśnego obozowiska z Kevinem Costnerem ani nie uciekniemy w morze niezwykłym trimaranem (to najlepszy element filmu Wodny Świat). Tutaj zaryzykuje, w Polsce nie ma tych odległości, prostych po horyzont autostrad, rejonów sprzyjających długotrwałej izolacji, niedostępnych leśnych ostępów. Więc póki jest spokojny czas skupmy się na własnym podwórku bo wpatrzeni w obce wzorce do plecaka awaryjnego wrzucimy turystyczny zestaw do otwierania czołgów zapominając o zwykłej pelerynie przeciwdeszczowej.
Plecak awaryjny #2
W pierwszej części nowego cyklu Budujemy plecak awaryjny zebrałem subiektywne spostrzeżenia dotyczące bezpieczeństwa. Jak ważne jest właściwe postrzeganie otaczającej rzeczywistości i możliwe konsekwencje bagatelizowania zagrożeń uznawanych za niemożliwe lub nieprawdopodobne do wystąpienia w przewidywalnej przyszłości. W tym artykule omówię najważniejsze czynniki, które będą miały realny wpływ na to jaki rodzaj konfiguracji plecaka awaryjnego będzie odpowiedni dla Ciebie. Potraktuj to proszę jak podpowiedzi i sugestie dzięki którym łatwiej zrozumiesz na co zwracać uwagę.
Najważniejszy składnik przetrwania
W sytuacji kryzysowej plecak awaryjny wypełniony najdroższymi przedmiotami i narzędziami okaże się bezużytecznym ciężarem, jeśli zlekceważysz własny rozwój. To siła woli, kondycja fizyczna, wiedza i praktyczne umiejętności są najważniejsze! Sprzęt możesz utracić, wiedzy i determinacji nikt tobie nie odbierze.
Właściwie ukierunkowana siła woli pozwala podejmować decyzje i je realizować, daje moc do przezwyciężania negatywnych bodźców, emocji i strachu przed działaniem. Daje wewnętrzną siłę, asertywność, zdecydowanie i stanowczość. W kontekście przetrwania poważnej sytuacji kryzysowej, to umiejętność do znajdywania w sobie energii, motywacji i wytrzymałości, aby iść naprzód, nawet gdy wszyscy jesteśmy zmęczeni, mokrzy, brudni i głodni. Pisał o tym w swojej książce Selco Begovic (czytaj Survival w mieście), który niemal trzy dekady temu został zmuszony do przetrwania w oblężonym Sarajewie. Są dużo gorsze rzeczy niż świadomość tego, że sytuacja może zmusić do krańcowych decyzji.
Krótko mówiąc, Ty jesteś najważniejszym składnikiem przetrwania. Ty będziesz musiał wykonać większość pracy, to twoje umiejętności, wiedza i doświadczenie okażą się kluczowe do przejścia przez kryzys. Plecak awaryjny jest istotny, potrafi wiele ułatwić lecz finalnie to garść przedmiotów (tak, upraszczam). Nie można budować optymizmu zakupem najdroższego multitoola (moda i trendy). Tak samo jak nad zestawem awaryjnym trzeba pracować nad sobą samym. Zbyt często dyskusje sprowadza się do przedmiotów jakie należy przechowywać, wyższości piły składanej nad spalinową czy przydatności śniegowców Relaks w klimacie subtropikalnym. Budujemy plecak awaryjny zapominając, że nikt za nas nie będzie go nosił! Konfigurując własny zestaw awaryjny nie trać z oczu najważniejszego aspektu; przygotowania mentalnego, fizycznego i technicznego. Historia pełna jest przypadków gdy świetnie wyszkolona osoba mająca dostęp do najlepszego sprzętu zawodzi pod ciężarem okoliczności.
Plecak awaryjny – Konfiguracja plecaka awaryjnego jest uzależniona od wielu czynników. Najważniejszym nie jest zasobność portfela lecz świadomość zagrożeń, wiedza i umiejętności.
Miejsce zamieszkania i środowisko
Konfiguracja plecaka awaryjnego będzie mocno uzależniona od strefy klimatycznej, ukształtowania terenu oraz wszelkich innych uwarunkowań związanych z miejscem zamieszkania. Aby mieć pewność że zestaw okaże się przydatny podczas ewakuacji należy systematycznie dostosowywać poszczególne elementy do sezonowych wahań temperatury, opadów deszczu, wiatru i innych zjawisk atmosferycznych powtarzających się w miejscu zamieszkania oraz na trasie prowadzącej do awaryjnego schronienia (dalsza rodzina, hotel, działka, leśny bunkier, opuszczona fabryka, inne).
Każda pora roku ma swoje wymagania względem odzieży ochronnej (wiatrówka, peleryna przeciwdeszczowa, kurtka przejściowa, polar, kurtka zimowa), obuwia (lekkie sportowe, przejściowe, zimowe), ilości wody ( latem zwiększony wysiłek, zimą ograniczony dostęp do naturalnych źródeł), żywności (lekka i sucha, cięższa uwodniona do podgrzania) oraz schronienia (latem plandeka i termiczne bivvy, zimą ciepły śpiwór i namiot). Wielu przedmiotów nie będziesz musiał ze sobą zabierać jeśli nie czeka was długi spacer po Pustyni Błędowskiej, wspinaczka na Giewont lub przeprawa przez kilka rzek. Można się z tym spierać lecz pora roku ma wpływ na wagę plecaka.
Warunki atmosferyczne to czynnik oczywisty i najprostszy do zidentyfikowania. Wiele zależy od ukształtowania terenu, jego charakterystyki. Czy po drodze zaplanujesz naturalne schronienie, czy zdecydujesz zbudować własne wykorzystując budowlaną plandekę? Znajdziesz naturalne źródło wody (tabletki do odkażania, filtry), czy zabierzesz większą ilość butelek? Czy poza własnymi nogami, rowerem lub samochodem są dostępne inne rodzaje transportu jak pociąg, metro, autostrada lub port lotniczy? Mieszkasz w centrum miasta czy na peryferiach? Gdzie można znaleźć szpital, oddział policji, straży pożarnej, hotel? Czy na trasie ewakuacji znajdują się obszary trudne do przejścia pieszo? Miejsca niebezpieczne, które należy obejść nadkładając drogi? Jakiego rodzaju niebezpieczeństwa i zagrożenia spotykasz w okolicy? Można ekscytować się zestawem awaryjnym kolegi z centralnej Polski ale co innego będzie potrzebne w górach co innego na wybrzeżu.
Plecak awaryjny – Do budowy schronienia możesz użyć tarpu, plandeki budowlanej, koca ratunkowego NRC lub większego kawałka folii. Hamak jest jedną z wielu możliwości, które warto przetestować nim okażę się że nie będziesz miał innego wyboru.
Wiedza i umiejętności
Im więcej wiesz tym lżejszy plecak, większa mobilność, szybsza reakcja na zagrożenie, mniejsze zmęczenie. W tym miejscu zaryzykuje stwierdzenie, że nigdy nie zgromadzisz w plecaku awaryjnym sprzętu, który może być potrzebny w każdej sytuacji. Jest więcej niż pewne, że będziesz musiał improwizować, dostosowywać się do dynamicznie zmieniającej sytuacji, robić to, co jest możliwe i dostępne.
Konfiguracja plecaka awaryjnego w jakiejś części będzie wprost proporcjonalna do poziomu wiedzy i umiejętności, również związanych z szeroko pojętym survivalem. W mieście jak i poza nim będziesz miał te same podstawowe potrzeby, takie jak woda, jedzenie, schronienie, ogień i bezpieczeństwo. Znając podstawowe techniki survivalowe nie tylko ograniczysz wagę zabieranego wyposażenia ale z łatwością dostosujesz otoczenie do swoich potrzeb, odnajdziesz i efektywnie wykorzystasz to co może zaoferować.
Mając pojęcie gdzie w okolicy znajduje się woda (studnie, wody głębinowe, rzeki, stawy, zbiorniki przeciwpożarowe, źródła oligocenki, fontanny), jak ją pozyskać i oczyścić nie będziesz musiał w plecaku taszczyć specjalistycznego laboratorium. Jest szansa że wystarczy filtr słomkowy Lifestraw i pudełko tabletek do odkażania Javel Aqua lub Oasis. Okoliczności mogą zmusić do poszukiwania wody metodami survivalowymi jak odparowanie z ziemi lub roślin, wyciskanie leśnego mchu, porannej rosy, czy soku z brzozy. Brzmi tajemniczo lecz w rzeczywistości to dość proste techniki, których tajniki poznasz studiując poradniki survivalowe oraz książki podróżnicze. Wszystkie umiejętności jak pierwsza pomoc czy budowa schronienia muszą być regularnie ćwiczone jeśli chcesz z nich korzystać właściwie, kiedy jest to naprawdę konieczne i ważne. Wiedza czyni plecak lżejszym, a każdą podróż o wiele łatwiejszą i bezpieczniejszą.
Plecak awaryjny – Lektura poradników survivalowych oraz literatury podróżniczej to doskonałe źródło praktycznej wiedzy.
Zdrowie i kondycja fizyczna
Nie możemy przewidzieć wszystkich zagrożeń, kiedy, gdzie i z jaką mocą uderzą, natomiast ich charakter z pewnością wystawi na najcięższą próbę naszą odporność psychiczną i fizyczną. Jest wielce prawdopodobne że będziesz musiał pieszo pokonać znaczne odległości, maszerować w trudnym terenie, niosąc ze sobą cały sprzęt, który chcesz zabrać. Wspinać się, czołgać, przeskakiwać i biec, aby pokonać przeszkody lub uciec od zagrożenia. Podnosić ciężkie przedmioty takie jak ranni lub powalone konstrukcje. Budować schronienie w czasie deszczu i burzy, walczyć o życie z drugim człowiekiem lub dzikim zwierzęciem.
Słaba kondycja fizyczna uniemożliwi dźwigniecie odpowiedzialności za bezpieczeństwo własne i rodziny nie wspominając o nie lekkim plecaku awaryjnym. Nie jest dobrze jeśli po trzech kilometrach wędrówki łapiesz zadyszkę zmuszającą do zatrzymania. Zapomnij o pozbywaniu się przedmiotów z plecaka (niektórzy to doradzają, ja wolę uniknąć), a wcześniej odstaw śmieciowe żarcie! Regularne ćwiczenia nie tylko poprawiają ogólną sprawność ale mają doskonały wpływ na samopoczucie, zmniejszają stres i uczucie zmęczenia po całym dniu pracy. Nie ma potrzeby byś codziennie wyciskał rekordy na siłowni (gubernator Arnold jest tylko jeden), znajdź odpowiednią dla siebie aktywność i staraj się regularnie ćwiczyć. Tyle i aż tyle. W domu ćwicz przynajmniej trzy razy w tygodniu, chodź na spacery nordic walking, znajdź motywację by regularnie badać się u lekarza. Ból zęba potrafi zepsuć najlepszą apokalipsę.
Plecak awaryjny – Każda pora roku rządzi się własnymi prawami. Latem do plecaka wrzucisz repelent na komary i kleszcze, a zimą… grubą czapkę z wełny merynosa.
Indywidualnie lub w grupie
Istnieje spore prawdopodobieństwo że będziesz się ewakuował z rodziną, sąsiadem lub przyjacielem. To kolejny czynnik mający wpływ na konfigurację plecaka awaryjnego. Tworząc zestaw indywidualny, a więc planując ewakuację samotnie nie będziesz w stanie zabrać ze sobą wszystkiego co byś chciał. Indywidualny plecak awaryjny w głównej mierze będzie zawierał wyposażenie, które zabezpieczy podstawowe potrzeby jak woda, żywność, ogień, zdrowie i schronienie. Będzie optymalnym kompromisem dlatego najprawdopodobniej postawisz na uniwersalność narzędzi tak by jedno mogło przydać się w wielu sytuacjach i zadaniach. Zaletą ewakuacji w grupie jest możliwość rozdzielenia części wyposażenia i przenoszenie bardziej specjalistycznego sprzętu. Ważne by dzielić wyposażenie w sposób przemyślany, ponieważ w sytuacji kryzysowej możecie zostać rozdzieleni lub nie być w stanie się spotkać. Z tego względu każdy członek grupy musi w swoim zestawie posiadać wyposażenie umożliwiające zaspokojenie podstawowych potrzeb.
Plecak awaryjny – Nóż do tapet to wbrew pozorom uniwersalne narzędzie, które z powodzeniem sprawdzi się w wielu zadaniach. Lepiej nieść w plecaku jedno takie niż nie mieć żadnego.
Jaki rodzaj zagrożenia
Nie jesteś w stanie przygotować się na każdy rodzaj zagrożenia co oznacza że nie zabierzesz do plecaka awaryjnego szeregu przedmiotów i narzędzi przydatnych w różnych sytuacjach awaryjnych. Do tematu skradajmy się racjonalnie dokonując kompleksowej oceny ryzyka (czytaj więcej) występowania potwierdzonych i możliwych zagrożeń w okolicy zamieszkania. To bodaj jedyna pewna metoda by w plecaku awaryjnym zgromadzić właściwe wyposażenie. Powiedzmy sobie szczerze, istnieje zasadnicza różnica w zestawie konfigurowanym na zagrożenie powodzią, huraganem lub całkowitym społecznym załamaniem. Inne niebezpieczeństwa i zagrożenia czekają na terenach podmiejskich, inne w miastach i na wybrzeżu. Jest pewna podstawa sprzętowa, która znajdzie się w każdym jednym zestawie (podstawowe potrzeby) ale właśnie ta druga część będzie determinowana szczególną charakterystyką rodzaju zagrożeń występujących tylko w twojej okolicy.
Plecak awaryjny – Rozpalanie ognia w każdych warunkach to cenna umiejętność, której nie przyswoisz oglądając w telewizji wygłupy Beara Grylls’a.
Plecak na co dzień
Aspekt ekonomiczny to dla wielu osób bariera nie do przebycia. Mało który budżet domowy jest przystosowany do swobodnej konfiguracji plecaka awaryjnego, zwłaszcza, jeśli preferujemy przedmioty i narzędzia wysokiej jakości. Osobiście skłaniam się ku akceptowalnej średniej. Nie polecam kupować najtańszych ponieważ można srodze zawieść się ich niską efektywnością i jakością (własne doświadczenia). W rezultacie kolejny wydatek stanie się nieuchronny i boleśniejszy. Jak w bójce, przydzwonić raz lecz mocno i celnie.
Namawiam do podzielenia zakupów na priorytety, rzeczy niezbędne teraz, przedmioty i narzędzia, które muszę kupić, oraz te, z których mogę zrezygnować. Wiele elementów jak latarka czołowa (polecam unifikację zasilania AA/AAA), nóż, apteczka, plandeka, linka, ogrzewacz do rąk i wiele innych można kupić dużo taniej aniżeli kolorowe oferty sklepów militarnych gdzie anodyzacja i kamuflaż wyznaczają taktyczne trendy.
Na koniec, używanie plecaka awaryjnego na co dzień do outdoorowych zajęć jak biwak, wędkowanie, leśna rajza lub ogrodowe polowanie na komary da okazję do zapoznania się ze sprzętem, nauczenia prawidłowej, skutecznej i bezpiecznej obsługi. Dowiesz się, co działa dobrze, a co nie. Z czego zrezygnować, gdzie wprowadzić modyfikacje, co uzupełnić. Wymierną korzyścią będzie udowodnienie sobie i rodzinie zasadności wydatku bowiem plecak awaryjny nie będzie służył tylko do zbierania kurzu pod stołem w oczekiwaniu na jeden dzień chwały.
Plecak awaryjny – Wyposażenie plecaka awaryjnego doskonale nadaje się do wykorzystywania na co dzień podczas weekendowych aktywności lub urlopu z rodziną.
Plecak awaryjny – koniec części drugiej
W kolejnej części cyklu rozwinę temat w kierunku kategorii sprzętowych oraz konkretnych przykładów narzędzi. Zapraszam do polubienia i śledzenia nowości na koncie Facebook
Przemek – pomysłodawca i założyciel bloga, jedyny prowadzący, admin, dyrektor, webmaster, grafik, preppers
Wspieraj Multitactical.pl – Podaruj mi wirtualną kawkę
Budujemy plecak awaryjny – Dlaczego warto go mieć? – Część pierwsza
Budujemy plecak awaryjny – Co wpływa na konfigurację zestawu? – Część druga
Budujemy plecak awaryjny – Podstawowy pakiet awaryjny – Część trzecia
Multitactical.pl Wszelkie Prawa Zastrzeżone © 2020 Wszystkie zdjęcia i teksty są własnością Autora blogu. Kopiowanie, przetwarzanie i rozpowszechnianie bez wiedzy i zgody Autora jest zabronione.
Najnowsze komentarze