Preppers – Bug-out Bag – Budujemy plecak awaryjny. Część 3
Dopóki zagrożenie jest mglistą perspektywą oddaloną o setki kilometrów, dopóty nie stanowi argumentu przemawiającego za przygotowaniem na podobny scenariusz. Konieczność ewakuacji to realna ekstrema, którą, nie tyle się lekceważy, co zupełnie nie bierze pod uwagę. Planowanie na wypadek niebezpieczeństwa powinno obejmować najbardziej nieprawdopodobny scenariusz, jakim dla każdego będzie opuszczenie miejsca zamieszkania. W takiej sytuacji plecak awaryjny staje się niezbędny.
Multitactical.pl Wszelkie Prawa Zastrzeżone © 2021
Dyskusje, rozważania i krótkie spięcia
Wedle przyjętego standardu, plecak awaryjny ma zapewnić samowystarczalność przez minimum trzy dni. Zgodnie z nim, owe minimum należy wykorzystać na sprawne oddalenie od zagrożenia, dotarcie do rodziny, znalezienie lub zbudowanie bezpiecznego schronienia, przetrwanie najgorszego. Jeżeli po 72 godzinach nadal będziemy w czarnej dupie (tutaj dowolna interpretacja), znaczy ni mniej ni więcej, że okoliczności przerosły najlepsze protokoły bezpieczeństwa. Wówczas, nie oszukujmy się, plecak awaryjny nie wystarczy. Nie da się spakować wszystkiego co byśmy chcieli, ponieważ zbyt obciążony stanie się przeszkodą w sprawnej ewakuacji. Stąd bierze się owe minimum, a przynajmniej ja, w ten do bólu łopatologiczny sposób, to eksplikuje.
Przygotowanie na wypadek wystąpienia poważnej sytuacji kryzysowej, to częsty temat dyskusji w środowisku survivalowców i preppersów. Konfrontują rozmaite perspektywy, argumenty i opinie. Siłą napędową każdej płaszczyzny są wielorakie uwarunkowania, stąd ewentualny zarzut błędnego rozumowania, to zwyczajnie droga na skróty. Każdy ma swój własny pomysł na 72h Bag, inaczej postrzega owe trzy decydujące doby. Jedni twierdzą, że nie warto się trzymać wspomnianych widełek, do plecaka spakować dużo więcej, zwłaszcza żywności (niegłupie). Można się spotkać z rozbudowaną wersją roztrząsanej idei, otóż jeden plecak na każdy rodzaj zagrożenia, dosłownie. Mały, średni, i maksymalnie doposażony. Ani tego nie pochwalę, ani nie zaneguję. Jeśli masz miejsce, czas, budżet, mieszkasz w miejscu, z którego wcześniej dostrzeżesz zagrożenie, rób to, co uważasz za optymalne dla Ciebie. Na tym to wszystko polega, na indywidualnym dopracowaniu włąsnego zestawu, natomiast dziś polecam skompletowanie podstawowego pakietu awryjnego.
W praktyce nikt nie jest w stanie przewidzieć jak sprawy się potoczą. Krótkotrwały kryzys w każdej chwili może zmienić się w koszmar, pojazd ulegnie awarii, okradną nas, nie zdążymy wydostać z miasta, nie odnajdziemy się w chaosie ulicznej anarchii. Dyskusje, rozważania, i krótkie spięcia. Bez końca.
Plecak awaryjny #3
W dwóch poprzednich częściach pisałem o podstawach koncepcji „wujka Boba” jak oryginalne nazewnictwo, przeznaczenie i rodzaje zestawów awaryjnych, ratunkowych, ucieczkowych lub ewakuacyjnych. Wskazałem podstawowe czynniki, które będą miały zasadniczy wpływ na wyposażenie i narzędzia, jakie finalnie znajdą się w naszych pakietach. W trzeciej odsłonie cyklu pochylam się nad zawartością plecaka awaryjnego, materią najbardziej kontrowersyjną, wzbudzającą największe emocje, tudzież gremialny sprzeciw. Nihil novi.
Plecak awaryjny – Wybór odpowiedniego plecaka
Ważne, aby był lekki, odporny na przetarcia, z wygodnym systemem nośnym, pasem piersiowym i biodrowym, zabezpieczeniem przed wilgocią, z mocnymi suwakami, dużą ilością kieszeni i przegródek, wystarczająco pojemny aby pomieścić całe Twoje wyposażenie. Jeśli domowy budżet pozwala, kup plecak dobrej jakości. Upewnij się, że możesz go wygodnie nosić na duże odległości. Pozbawione miękkiego podbicia, wrzynające w ramiona pasy nośne będą źródłem dyskomfortu. Na wypadek poruszania się pieszo, nie może być zbyt ciężki. Dobrze dobrany ułatwia poruszanie się, bieg, czołganie, pokonywanie przeszkód, wspinaczkę i… ucieczkę.
Plecak militarny – w środowisku miejskim nie polecam kamuflażu, ponieważ w realiach kryzysowych może sprowokować osoby postronne lub służby mundurowe. Nie chcesz aby inne osoby w podobnej sytuacji myślały, że posiadasz rzeczy których same potrzebują. Największą zaletą jest pancerne wykonanie z odpornych materiałów jak Cordura, wadą dość spora waga. Wybierz plecak w jednolitym kolorze, czarnym lub brązowym, to pozwoli wtopić się w tłum. Unikaj ozdabiania plecaka dodatkowym wyposażeniem, to co jest dobre na urlopie może się nie sprawdzić w miejskim chaosie.
Plecak turystyczny – z reguły wyposażony w wygodny system nośny, plecy podbite pianką, z regulowanym pasem piersiowym i biodrowym. Unikałbym jaskrawych kolorów, ewentualnie zakryć plecak ciemnym pokrowcem. Optymalnym dodatkiem jest miejsce na bukłak z wodą i elastyczne boczne kieszenie na butelki.
Plecak awaryjny – Nie musisz kupować nowego plecaka, ale zaadaptować do tej roli już posiadany.
Plecak awaryjny – Kilka słów o wadze pakietu awaryjnego
Bardzo często ludzie budują zbyt ciężkie zestawy błędnie zakładając, że pojazd i otwarta droga zawsze będą dostępne. Przeceniają swoje fizyczne możliwości, odległość do celu, pogodę, i przeszkody terenowe. Nie możesz przewidzieć sytuacji, w której zostaniesz zmuszony do porzucenia pojazdu i wędrówki kilkunastu kilometrów w ciężkim terenie. W środowisku naturalnym możesz trafić na gęste zarośla, bagno, sypki piasek lub rzekę. W środowisku zurbanizowanym nie sposób przewidzieć jak szybko do twojej dzielnicy dotrą zamieszki, kiedy na drogach wylotowych ustawią blokady i posterunki wojskowe, czy zostaniesz zmuszony do przedzierania przez stosy poskręcanego metalu, gruzu i szkła. W obu przypadkach lekki (czyt. przemyślany) plecak zwiększy szanse przetrwania.
Zalety lekkiego plecaka – niższy koszt personalizacji, większa szybkość poruszania, elastyczność w obliczu dynamicznego zagrożenia.
Wady lekkiego plecaka – pominięcie wielu przedmiotów, które zabrałbyś w innych okolicznościach, mniej możliwości, większy nacisk na wiedzę i umiejętność improwizacji.
Nie namawiam do rezygnacji z części wyposażenia i narzędzi, lecz przemyślenia swojej specyficznej sytuacji i potrzeb. Plecak awaryjny będzie kompromisem, uniwersalnym zestawem, w którym jedno narzędzie może zastąpić drugie, przydać się w wielu sytuacjach. Nie wypełniaj po brzegi wszystkim co wpadnie do głowy. Po pierwsze, będzie zbyt ciężki, po drugie, nigdy nie wiesz, co znajdziesz po drodze. Przydatne narzędzie, pożywienie, rozpałkę, folię do wykorzystania na schronienie, pojemnik na wodę.
Plecak awaryjny – Podstawowy pakiet wyposażenia na wypadek inwazji inteligentnych meduz z Saturna nie waży więcej jak szkolna wyprawka, dzięki temu zachowujemy swobodę poruszania.
Plecak awaryjny – Gdzie trzymać plecak awaryjny
Plecak awaryjny przechowujmy w stałym i łatwo dostępnym miejscu. Obok łóżka (uznawane za optymalne, wszak tsunami może zaskoczyć we śnie), w korytarzu, w szafie, pod stołem, blisko drogi ewakuacji. Intuicyjne podjęcie (plecaka) w drodze do wyjścia jest szalenie istotne, gdy każda w ten sposób zaoszczędzona sekunda może oznaczać nie zablokowany most, czy mniej osób na ulicy. Na strychu, balkonie, pod stertą starych kurtek, tego nie rób. Jaszczury z kosmosu nie wstrzymają inwazji, bo ty nie pamiętasz, gdzie wtryniłeś plecak awaryjny.
Regularnie poddawaj kontroli zebrany ekwipunek. Zwłaszcza woda, żywność, i medykamenty muszą rotować w miarę upływu terminu przydatności. Sprawdzaj przedmioty znajdujące się w plecaku, czy nie utraciły swoich walorów. Ekwipunek schowaj w oddzielne torby (worki na śmieci, torebki strunowe), co zabezpieczy przed wilgocią. Postaraj się umieszczać przedmioty w tym samym miejscu w plecaku. Dzięki temu nie będziesz tracił czasu na szukanie, łatwiej sprawdzisz, czego brakuje. Możesz użyć materiałowych pokrowców, dzięki którym posegregujesz wyposażenie kategoriami (pakowanie modułowe).
Plecak awaryjny – Pokrowce do pakowania umożliwią podział ekwipunku na kategorie, ale bez nich również sobie poradzisz. Przechowuj wyposażenie w plecaku w stałych miejscach, dzięki temu odnajdziesz je nawet w ciemnościach.
Plecak awaryjny – Definicje i priorytety przetrwania
Każdy plecak awaryjny powinien zawierać wyposażenie, dzięki któremu zadbasz o siebie i swoją rodzinę. Podstawowy pakiet awaryjny, to ekwipunek zaspokajający elementarne potrzeby każdej osoby. Pakując się nie myśl o luksusach lecz o przetrwaniu w sytuacji kryzysowej. To aktywne celowe działanie, mające na celu zachowanie zdrowia, życia i wydajności w dyskomforcie braku codziennych udogodnień. Skompletowanie listy wyposażenia do plecaka awaryjnego nie musi być trudne, jeśli przyjrzymy się takim survivalowym definicjom, jak: „Zasada Trójek” i „Wielka Czwórka”. Ich analiza może pomóc w określeniu priorytetów przetrwania.
Zasada Trójek – mówi, ile wytrzyma człowiek w skrajnie kryzysowej sytuacji: 3 sekundy, gdy spanikuje i podejmie złą decyzję (poddaje się i zaczyna popełniać błędy), 3 minuty bez powietrza (zadymione pomieszczenie, skażenie, pożar, pod wodą), 3 godziny bez schronienia (deszcz, mróz, słońce, śnieg, wiatr, przegrzanie lub wychłodzenie), 3 dni bez wody (zależy od warunków atmosferycznych, pory roku, wysiłku fizycznego), 3 tygodnie bez pożywienia (w sprzyjających okolicznościach), 3 miesiące bez kontaktu z drugim człowiekiem (kondycja psychiczna, siła woli). To wartości uśrednione, które zależą od wielu czynników.
Wielka Czwórka – to kluczowe techniki i umiejętności survivalowe: woda (pozyskanie w terenie, filtracja), ogień (techniki rozpalania), schronienie (umiejętności, techniki, wykorzystanie elementów z otoczenia do budowy), i pożywienie (pozyskanie, przygotowanie, znajomość roślin jadalnych).
Biorąc to wszystko pod uwagę można wysnuć wniosek, że szanse przeżycia w ekstremalnej sytuacji będą uzależnione od zaspokojenia podstawowych potrzeb, jak woda, jedzenie, ciepło, zdrowie, schronienie i bezpieczeństwo. Te sześć potrzeb, w moim odczuciu, stanowią czytelny punkt wyjścia dla opracowania listy podstawowego wyposażenia plecaka awaryjnego.
Plecak awaryjny – Wiedza zawarta w tych i podobnych książkach nic nie waży.
Plecak awaryjny – Podstawowe kategorie wyposażenia
Zawsze decyduj się na wyposażenie i sprzęt odpowiadające Twojej specyficznej sytuacji i potrzebom. Plecak awaryjny ma być tym, na czym będziesz polegał w sytuacji zagrożenia, aby utrzymać przy życiu przez minimum trzy dni. Pamiętaj, że ma być lekki i łatwy w transporcie, co może ograniczyć ilość zabieranych rzeczy. Nie istnieje gotowy zestaw idealny dla każdej osoby na każdą sytuację. Nie jesteś w stanie przygotować się na każdy rodzaj zagrożenia, ale jest grupa podstawowych przedmiotów, które muszą znaleźć się w każdym pakiecie awaryjnym. Nie tylko stanowią doskonałą bazę do indywidualnej rozbudowy, ale część z nich masz już w domu.
Woda – najważniejszy i najcięższy aspekt przetrwania. Minimum trzy litry wody pitnej (kwestia dyskusyjna) w 500 ml butelkach PET, co umożliwi optymalne wydzielanie i ochronę przed zanieczyszczeniem. W skrajnej sytuacji, może być tak, że otwarcie butelki 1,5 L doprowadzi do utraty połowy zapasu. Odradzam przenoszenie wody w workach foliowych. Przykładem mogą być 100 ml woreczki z wodą pitną marki Seven Oceans. Doskonale nadają się do domowych zapasów (czytaj. Piwnica preppersa), ale w plecaku awaryjnym mogą ulec przebiciu.
Założenie, że wodę zawsze znajdziesz lub zdobędziesz jest zbyt ryzykowne. Potrzebujesz naczyń do przenoszenia, i narzędzi do uzdatniania wody znalezionej w terenie. Do przenoszenia dodatkowej ilości przydadzą się naczynia odporne na uszkodzenia mechaniczne, jak butelka Everyday Widemouth Nalgene 1L. Optymalnym rozwiązaniem będzie bidon 800 ml ze stali nierdzewnej, jak Esbit lub Klean Kanteen, dzięki którym zagotujesz wodę stawiając obok ognia. Ponadto rozważ składaną butelkę, i worek hydracyjny.
Nigdy nie pij wody nie uzdatnionej. Każde napotkane źródło, jak staw, jezioro, strumień, rzeka, zbiornik ppoż., fontanna, ujęcie wody oligoceńskiej, traktuj jako niebezpieczne, zagrażające zdrowiu. Zaopatrz się w lekki filtr słomkowy LifeStraw® lub kompaktowy Sawyer Mini, i pudełko tabletek do odkażania Oasis/Javel Aqua. Kupując filtr zwróć uwagę nie tylko na wydajność, ale zakres ochrony. Dla wstępnego odfiltrowania zanieczyszczeń możesz użyć filtrów do kawy lub bandany. Poczytaj o survivalowych metodach pozyskiwania i oczyszczania wody w terenie.
Plecak awaryjny – Minimum trzy litry w 500 ml butelkach PET. Ilość stale przechowywanej wody w plecaku awaryjnym, to kwestia dyskusyjna.
Żywność i gotowanie – aby zachować dobrą kondycję fizyczną i psychiczną przyda się kilka źródeł energii. Potrzebujesz żywności nie wymagającej skomplikowanego przygotowania, lekkiej, wysoko energetycznej, i w niewielkim opakowaniu. Nie szukasz smaku i kulinarnych doznań, chcesz żywności zapewniającej przetrwanie.
Po pierwsze, stado batoników energetycznych. Zajmują mało miejsca, niewiele ważą, i można je jeść w trakcie przemieszczania się. Dodatkowo, przekąski jak orzeszki ziemne, rodzynki, suszony bekon, wszelkiego rodzaju mieszanki „studenckie”. Po drugie, racje ratunkowe Seven Oceans lub NRG. Hermetycznie zapakowane, sprasowane, w niewielkim opakowaniu w kształcie kostki, to idealny wybór do zastosowań awaryjnych. Dostarczą kilka tysięcy kalorii, zachowują przydatność przez okres od 5 do 20 lat, nie wymagają specjalnego przygotowania (jeść na sucho, zalać wodą lub mlekiem). Po trzecie, lekkie dania liofilizowane, po jednym na każdy dzień. Wymagają zalania wrzątkiem, więc można je spożywać na postoju.
Nie ma liofilizatu bez wody, dlatego przyda się składana kuchenka BCB, kuchenka survivalowa lub na kartusz gazowy, oczywiście kubek z nierdzewki, i jakiś niezbędnik. Do osłony płomienia można użyć składanego parawanu, np. FOX Outdoor (na zdjęciu). Kuchenka z akcesoriami zawsze coś tam waży, ale dzięki niej szybciej zagotujesz wodę, ponadto ogranicza ekspozycję. Z kolei ognisko może zdradzić innym Twoją pozycję, zwłaszcza nocą. Subiektywnie, jako minimum zdecydowałbym zabrać wspomnianą kuchenkę BCB Multi-Fuel Cooker z osłoną przeciwwiatrową, i paliwkami Fire Dragon (zajmuje mało miejsca). Turystyczną ogranicza kartusz gazowy (na trzy doby wystarczy), natomiast składana kuchenka survivalowa w określonych warunkach (zimno, zgrabiałe dłonie) może nie ułatwić szybkiego rozpalenia ognia. Wygrywa prosty w obsłudze klasyk inspirowany demobilem.
Plecak awaryjny – Żelazny zapas, absolutne minimum na sytuacje awaryjne, to jedna racja ratunkowa i kilka batoników. Dodatkowo, liofilizat na każdy dzień i kuchenka do zagotowania wody (fot.2/3/4/5).
Schronienie – podczas ewakuacji ważne będzie utrzymanie komfortu termicznego i ochrona przed niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi. Trwają niekończące się dyskusje na temat najlepszego wyboru, gdzie faworyzowany jest namiot, hamak i śpiwór. Wszystko sprowadza się i wynika z osobistych preferencji i doświadczenia. Jeśli nigdy nie korzystałeś z namiotu lub hamaka, nie włączaj tego ekwipunku na listę, wybierz coś lekkiego i łatwego w montażu, co pozwoli zbudować improwizowane schronienie.
Obok wiedzy survivalowej z zakresu budowy schronienia, przyda się karimata (odseparuje od twardego i zimnego podłoża), tarp lub plandeka ogrodnicza (posłuży do zbierania deszczówki, jako prowizoryczne nosze, uszczelnienie pomieszczenia, namiot), folia NRC (dodatkowa izolacja termiczna), i skompresowany śpiwór termiczny „bivvy” lub worek termiczny Bad Weather Bag (chroni przed wychłodzeniem, odbija ciepło, wielokrotnego użycia). Nie polecam chemicznych ogrzewaczy do ciała, ponieważ mam z nimi tylko negatywne doświadczenia.
Plecak awaryjny – Na pierwszym zdjęciu karimata, tarp DD Hammocks o wymiarach 3 m x 3 m, maty do siedzenia Eagle Products, koce NRC, awaryjne śpiwory BCB, i zatyczki do uszu Earmor. Drugie zdjęcie, to nieco prowokacyjny przykład jak może wyglądać minimum, czyli nie siedzieć na gołej ziemi, utrzymać temperaturę ciała, i nie zmoknąć.
Odzież – w sytuacji awaryjnej nikt nie będzie przejmować się swoim wyglądem i zapachem. Możesz być brudny, śmierdzący, ale żywy. Odzież dopasuj do pory roku, wybierz szybkoschnącą. Kompletny zapas waży zbyt wiele, dlatego ogranicz się do podstawowych rodzajów (czapka, rękawiczki, wiatrówka, skarpetki). Jeśli miałbym polecić co warto stale trzymać w plecaku, to odzież outdoorową, którą możesz kupić w sklepach sportowych. Przystosowana do aktywności na świeżym powietrzu jest lekka, zatrzymuje ciepło, i odprowadza wilgoć. Ponadto, zawsze w plecaku jedna lub dwie peleryny przeciwdeszczowe (wersje ratunkowe są skompresowane). Niektórzy obok swoich plecaków awaryjnych trzymają buty, można, to dobry pomysł. Jeśli zostaniecie ewakuowani do tymczasowego miejsca, jak stadion, hala sportowa, szkoła, sala gimnastyczna, przydadzą się zatyczki do uszu i opaska na oczy do spania.
Plecak awaryjny – Wiatrówka, czapka, skarpetki, spodenki, arafatka i rękawiczki. Tutaj dowolność, ale zestaw, najprościej rzecz ujmując, powinien odzwierciedlać porę roku. Optymalnie lekka termoaktywna odzież sportowa.
Pierwsza pomoc – w trakcie ewakuacji istnieje ryzyko poważnego urazu, dlatego powinieneś zawsze przy sobie mieć podstawowe środki do dezynfekcji, tamowania krwi i zabezpieczenia rany bandażem. Nawet niewielkie skaleczenie może doprowadzić do poważnej infekcji, jeśli nie jest właściwie leczone. W sytuacji na jaką się przygotowujemy, może nie być dostępu do opieki medycznej, internetu, ani nikogo, kto mógłby podpowiedzieć, co zrobić. Ważny jest nie tylko zakup apteczki, ale wiedza, kurs pierwszej pomocy.
W plecaku awaryjnym wystarczy apteczka wyposażona we wszystkie niezbędne przy urazach i skaleczeniach komponenty jak rękawiczki nitrylowe, gaziki, nożyczki, plastry, bandaże, chusteczki odkażające i agrafki, to wystarczające minimum. Przyda się opatrunek indywidualny typu W. Może być użyty do tamowania krwotoków, zabezpieczania dużych ran, postrzałów, gotowy do natychmiastowego użycia. Lekkie opakowanie, jałowe, wodoszczelne.
Polecam doposażenie w takie elementy, jak pęseta (usuwanie ciał obcych), leki przeciwbólowe, leki na biegunkę, antybiotyki (ew. maść), tabletki do uzdatniania wody, leki przyjmowane codziennie (recepta, lista), octanisept, maść na oparzenia, opatrunki żelowe, obcinaczkę do paznokci, plastry na pęcherze, środki na ukąszenia, łapki do usuwania kleszczy, repelent na komary i kleszcze, sztyft do ust, płyn do dezynfekcji dłoni, kilka maseczek, ew. opaska uciskowa, koc NRC, instrukcję udzielania pierwszej pomocy. Część wymienionych znajduje się w standardowych apteczka.
Plecak awaryjny – Minimum to średnia dobrze wyposażona apteczka, ale warto rozbudować o indywidualne lekarstwa, środki do dezynfekcji i wiele innych. Pełna lista dostępna na końcu tego artykułu.
Higiena – sytuacji awaryjnej nie ma szans na codzienny prysznic, ale utrzymanie higieny ze względu na ryzyko rozprzestrzeniania chorób jest szalenie istotne. Minimum to szczoteczka i pasta do zębów, mydło w plasterkach/płynie, środek do dezynfekcji rąk, turystyczny ręcznik, chusteczki higieniczne i nawilżane, rolka papieru toaletowego (przewijając zmniejszysz objętość rolki), obcinaczka do paznokci (bez znaczenia do której kategorii je dodasz, byle się w niej znalazły).
Plecak awaryjny – Każdy wie najlepiej, co powinien spakować dla siebie, i rodziny.
Ogień – w pewnym momencie będziesz musiał odpocząć, ogrzać się i zjeść, dlatego potrzebujesz kilku niezależnych metod rozpalania ognia. Na postoju, w zaimprowizowanej kryjówce, ogień będzie źródłem ciepła, światła, pomoże odstraszyć dzikie zwierzęta, przygotować posiłek, zagotować wodę, posłuży do nadawania sygnałów, wzmocni morale.
Przyda się pudełko klasycznych zapałek, ale lepsze będą sztormowe. Krzesiwo to doskonałe i wydajne narzędzie, odporne na niekorzystne warunki atmosferyczne. Należy pamiętać o odpowiedniej rozpałce! Obok naturalnej warto zabezpieczyć się w inne możliwości, jak płatki bawełniane, kora brzozowa, tampony, wata, rozpałka do grilla, kostki paliwowe Esbit lub Fire Dragon. Są sytuacje, w których nie będzie czasu na zabawę krzesiwem, gdy trzeba szybko rozpalić ogień (wydostałeś się z lodowatej wody), przydadzą się jednorazowe zapalniczki BIC. Soczewka Fresnela, to drobiazg wielkości karty kredytowej, dzięki któremu rozpalisz ogień za pomocą promieni słonecznych. Zadziała gdy skończą się zapałki, zgubisz krzesiwo, a zapalniczka wpadnie do strumienia.
Polecam dowiedzieć się więcej o survivalowych metodach rozpalania ognia. Narzędzia do rozpalania ognia nie lubią wilgoci, dlatego przechowuj w szczelnym pojemniku lub torebce strunowej.
Plecak awaryjny – W sytuacji awaryjnej podstawowym aspektem przetrwania jest kilka metod rozpalania ognia.
Światło i zasilanie – w skrajnej sytuacji awaryjnej musisz widzieć co robisz. Bez światła wpadniesz do szybu windy, zgubisz się w zadymionym podziemnym garażu. Musisz posiadać co najmniej dwa źródła światła, zapas baterii, i kilka rodzajów alternatywnego zasilania jak powerbank z kablem USB, ładowarka, panel solarny.
Idealnym rozwiązaniem jest latarka czołowa, dzięki której mamy wolne ręce. To ułatwienie w sytuacji, kiedy musisz przedzierać się przez trudny teren, wyważyć drzwi, posłużyć jakimkolwiek narzędziem. Duża latarka LED zapewni silny strumień światła o dużym zasięgu. Możesz świecić w wielu kierunkach bez odwracania głowy. Solidna konstrukcja z anodyzowanego aluminium, pyło i wodoszczelność, kilka trybów świecenia, włącznie ze stroboskopowym. To cechy przydatne również w samoobronie. Zawsze przydadzą się światła chemiczne, tzw. lightsticki (czytaj. Lumica Light – Awaryjne źródło światła). Lekkie, jednorazowe, świecą od 6 do 12 godzin. Do oświetlenia namiotu, odczytania mapy, oznaczenia plecaków w czasie nocnego marszu.
Optymalne zasilanie do latarek najlepiej zabezpieczyć zapasem powszechnie dostępnych baterii AA/ AAA. Akumulatorki wymagają uwzględnienia w plecaku ładowarki, powerbanku, panelu solarnego lub ładowarki na dynamo. Postaraj się ustandaryzować zasilanie. Do rozświetlania mroków apokalipsy zombie nie używamy latarki w telefonie (czytaj. Smartfon w realiach SHTF).
Plecak awaryjny – Unifikując zasilanie do najpopularniejszych ogniw masz pewność, że w sytuacji awaryjnej znajdziesz je w każdym sklepie i stacji benzynowej, w przeciwieństwie do baterii typu CR123.
Komunikacja i nawigacja – możliwość nadawania i odbierania wiadomości, śledzenia zmieniającej sytuacji, utrzymania kontaktu z rodziną lub innymi ocalałymi, mogą mieć szalenie istotne znaczenie. Poznajesz zagrożenia i utrudnienia, planujesz dogodną trasę, a dzięki odebranej prognozie pogody wcześniej znajdujesz bezpieczne schronienie.
Podstawowym narzędziem w każdej sytuacji kryzysowej stanie się Twój prywatny telefon komórkowy. Warto zainstalować przydatne aplikacje jak poradniki survivalowe, pierwszej pomocy, monitor pogodowy i mapy off line (czytaj. Smartfon w realiach SHTF). Konieczne jest zabezpieczenie przed wilgocią, brudem i pyłem (torebka strunowa, etui wodoodporne), i awaryjne źródło zasilania (powerbank, panel solarny, kabel usb). W przeciwieństwie do krzyku, gwizdek ratunkowy jest najwydajniejszym źródłem hałasu. Jeśli znajdziesz się w sytuacji bez wyjścia, uwięziony w zawalonym korytarzu, krzyk szybko pozbawi tchu i energii.
Kompas i papierowa mapa wydają się anachronizmem, ale powinny znaleźć się na Twojej liście. Bateria w telefonie i Internet nie są wieczne. Uzupełnieniem mapy jest notes wodoodporny i długopis. Na dłuższych dystansach do komunikowania się między sobą (rodzina, grupa) możesz użyć lusterka sygnałowego. W przypadku utraty telefonu komórkowego, aby całkowicie nie pozbawić się źródła informacji, rozsądnym zakupem jest radio AM/FM z zasilaniem bateryjnym, solarnym lub dynamo (niektóre są wyposażone w akumulator, możliwość ładowania przez gniazdo USB innych urządzeń). Wiele osób poleca nabycie radiotelefonów, jak popularny Baofeng UV5R. Ocenę przydatności w pakiecie awaryjnym pozostawiam indywidualnemu sądowi każdemu z zainteresowanych (czytaj. Awaryjne standardy łączności).
Plecak awaryjny – Na wypadek awarii zasilania (czytaj. Black Out) trzeba mieć tradycyjną mapę i kompas. Najprostsze narzędzia mogą się okazać najbardziej niezawodne.
Narzędzia wielofunkcyjne – wyobraź sobie, że musisz zbudować schronienie, wydostać z pułapki, otworzyć zamek, dostać do jakiegoś budynku nim dopadnie was tłum. Do tego celu przyda się kilka podstawowych narzędzi. Najbardziej wszechstronnym jest nóż. Najlepiej dwa rodzaje, składany typu folder, i pełnowymiarowy nóż survivalowy. Multitool, to przypominające obcęgi uniwersalne narzędzie zawierające kilka przydasiów, jak piła do drewna, przecinak do drutu, nóż, śrubokręt i inne. Mini łom przyda się do podważenia okna, drzwi, wyłamania zawiasów. Ponadto, 10 metrów linki paracord, składana łopatka/ saperka, niewielka ostrzałka, taśma duct tape, trytytki, i mini karta survivalowa.
Plecak awaryjny – Na narzędziach nie warto oszczędzać, ale za kilkadziesiąt złotych można kupić niezłego multitoola i nóż survivalowy jak Hultafors lub Mora.
Samoobrona i ochrona – powinieneś mieć wyposażenie, dzięki któremu będziesz czuł się bezpiecznie w drodze do celu. Nikt nie może Tobie mówić, co zabrać. Uwzględnij to, co znasz, czym potrafisz się bezpiecznie i skutecznie posługiwać. Może to być broń palna, łuk, gaz pieprzowy, pałka teleskopowa, paralizator lub broń na kule gumowe. Spośród narzędzi, które wcześniej wymieniłem, do obrony może posłużyć nóż, multitool, mini łom, latarka taktyczna, składana saperka. Sytuacja związana z pandemią wymusza dbanie o ochronę dróg oddechowych, ale w skrajnych okolicznościach maska FFP2/3 ochroni płuca przed unoszącym się w powietrzu gruzem pochodzącym z zawalonych konstrukcji, pożarów i wyziewów. Do ochrony oczu koniecznie gogle ochronne (teren zurbanizowany), a dłoni rękawice taktyczne (czytaj. Rękawice taktyczne Mechanix Wear M-Pact). Poranionymi dłońmi nie użyjesz żadnego narzędzia, nie usuniesz przeszkody, nie rozniecisz ognia.
Plecak awaryjny – Obok przedmiotów ważna jest kondycja fizyczna, obserwacja otoczenia, umiejętność podejmowania decyzji w sytuacji stresowej, przewidywanie i unikanie zagrożenia.
Ważne dokumenty – zależnie od charakteru sytuacji kryzysowej, musisz liczyć się z tym, że udowodnienie twojego prawa do utraconych dóbr materialnych, pieniędzy na koncie, czy prawa do bezpłatnej opieki zdrowotnej, może się stać utrudniona, i w skrajnych przypadkach odciąć od szybkiej pomocy. Bez dowodu tożsamości nie mógłbyś wykonać podstawowych czynności. Niemożność podjęcia pieniędzy z konta uniemożliwiłaby kupno wody, żywności, paliwa, czy wynajęcie pokoju w hotelu. Nie wspominając o tym, że obca osoba mogłaby podszywać się za Ciebie w celu uzyskania przysługującej wam pomocy. Z tego powodu, zadbaj o zgranie kopii dowodów własności, ubezpieczenia oraz innych, które uznasz za istotne na przenośną pamięć USB lub dysk twardy. Na wypadek długotrwałej przerwy w zasilaniu warto trzymać pod ręką trochę gotówki.
Plecak awaryjny – Na dyskach możesz zabezpieczyć nie tylko najważniejsze dokumenty, dzięki którym „odtworzysz” swoje życie, ale filmy, zdjęcia rodzinne i inne, które będziesz mógł obejrzeć w sprzyjających warunkach. Dzięki temu wzmocnisz morale, uspokoisz atmosferę w grupie.
Lista wyposażenia i narzędzi
Poniżej uzupełniona lista wyposażenia i narzędzi, które, w moim odczuciu, w większej części powinny trafić do plecaka awaryjnego. Nie narzucam nikomu tej specyfikacji, można i należy dowolnie modyfikować zależnie od indywidualnych uwarunkowań.
WODA
1. Trzy litry wody pitnej (500 ml butelki PET)
2. Bidon ze stali nierdzewnej
3. Kubek ze stali nierdzewnej
3. Butelka Nalgene
4. Składana butelka
5. Worek hydracyjny
6. Filtr słomkowy Lifestraw
7. Filtr Sawyer Mini
8. Tabletki do uzdatniania
ŻYWNOŚĆ i GOTOWANIE
1. Przekąski
2. Batony energetyczne
3. Racje ratunkowe Seven Oceans/ NRG
4. Liofilizaty (3x)
5. Kuchenka
6. Rozpałka do kuchenki
7. Niezbędnik / spork
SCHRONIENIE
1. Karimata
2. Mata do siedzenia
3. Tarp / plandeka ogrodnicza/ budowlana
4. Folia NRC
5. Worek ratunkowy/ śpiwór ratunkowy „bivvy”
6. Poncho przeciwdeszczowe
7. Zatyczki do uszu
8. Opaska na oczy do spania
ODZIEŻ
1. Wiatrówka
2. Czapka
3. Skarpetki
4. Spodenki
5. Rękawiczki
6. Polar/ bluza
7. Buty (zapasowe sznurówki)
PIERWSZA POMOC
1. Apteczka
2. Opatrunek typu W
3. Lekarstwa indywidualne
4. Leki przeciwbólowe
5. Leki na biegunkę
6. Antybiotyki
7. Pęseta
8. Obcinaczka do paznokci
9. Octanisept
10. Krople do oczu
11. Tabletki do uzdatniania wody (zdublowane)
12. Maść na oparzenia
13. Opatrunki żelowe na oparzenia
14. Plastry na pęcherze
15. Środki łagodzące ukąszenia owadów
16. Repelent na kleszcze i komary
17. Łapki do usuwania kleszczy
18. Sztyft do ust / wazelina
19. Krem z filtrem UV
20. Płyn do dezynfekcji dłoni
21. Maseczki ochronne
22. Opaska uciskowa
23. Smecta
24. Maseczka do sztucznego oddychania
25. Taśma usztywniająca BCB Anaconda
26. Instrukcja udzielania pierwszej pomocy
HIGIENA
1. Szczoteczka do zębów
2. Pasta do zębów
3. Chusteczki higieniczne
4. Chusteczki nawilżane
5. Papier toaletowy
6. Żel do mycia rąk / dezynfekcji
7. Mydło w płynie / plasterkach
8. Ręcznik turystyczny
9. Maszynka do golenia
10. Obcinaczka do paznokci ( lub w apteczce)
OGIEŃ
1. Zapałki zwykłe
2. Zapałki sztormowe
3. Krzesiwo
4. Zapalniczki jednorazowe
5. Rozpałka
6. Soczewka Fresnela
7. Torebki strunowe
Opcja: Zestaw survivalowy (krzesiwo, zapałki, gwizdek, lusterko, piła, nóż)
ŚWIATŁO i ZASILANIE
1. Latarka czołowa
2. Latarka długa LED
3. Baterie zapasowe AA /AAA
4. Światła chemiczne lightstick
5. Powerbank + kabel USB / micro USB
6. Panel solarny
KOMUNIKACJA i NAWIGACJA
1. Telefon komórkowy (ew. zapasowy stale w plecaku)
2. Etui wodoodporne / torebka strunowa
3. Folia aluminiowa (osłona przed EMP)
4. Gwizdek ratunkowy
5. Lusterko sygnałowe
6. Notes + długopis
7. Kompas
8. Mapa papierowa
9. Radio AM/FM na dynamo
10. GPS
NARZĘDZIA WIELOFUNKCYJNE
1. Nóż składany / folder
2. Nóż z ostrzem stałym / survivalowy
3. Multitool
4. Karta survivalowa
5. Mini łom
6. Mini łopatka / składana saperka
7. Linka paracord
8. Trytki
9. Taśma naprawcza
10. Nóż do tapet
11. Ostrzałka
12. Toporek
13. Piła składana
14. Otwieracz do konserw
15. Zestaw do łowienia ryb
SAMOOBRONA i OCHRONA
1. Gaz pieprzowy
2. Żel do neutralizacji gazu
3. Chusteczki do neutralizacji gazu
4. Gogle ochronna
5. Maseczki ochronne FFP2/3
6. Rękawiczki taktyczne
DOKUMENTY
1. Dyska twardy
2. Pamięć USB
3. Gotówka
Plecak awaryjny – Podstawowy pakiet awaryjny zgromadzisz za równowartość trzech butelek whisky, no może czterech.
Plecak awaryjny – koniec części trzeciej
W kolejnej części cyklu jest szansa na prezentację mojego indywidualnego zestawu na wypadek inwazji Marsjan. Zapraszam do polubienia i śledzenia nowości na koncie Facebook

Przemek – mąż, tatko, pomysłodawca i założyciel bloga, jedyny prowadzący, admin, dyrektor, webmaster, grafik, preppers
Budujemy plecak awaryjny – Dlaczego warto go mieć? – Część pierwsza
Budujemy plecak awaryjny – Co wpływa na konfigurację zestawu? – Część druga
Budujemy plecak awaryjny – Podstawowy pakiet awaryjny – Część trzecia
Multitactical.pl Wszelkie Prawa Zastrzeżone © 2021 Wszystkie zdjęcia i teksty są własnością Autora blogu. Kopiowanie, przetwarzanie i rozpowszechnianie bez wiedzy i zgody Autora jest zabronione.
Najnowsze komentarze