Preppers – Si vis pacem, para bellum – Jak się przygotować do wojny?
Współczesna sytuacja geopolityczna jest nacechowana napięciami i niepewnościami, szczególnie w kontekście wojny na Ukrainie oraz zagrożeń ze strony Rosji i Putina. Konflikt na wschodniej granicy Europy ma ogromne znaczenie dla bezpieczeństwa regionu oraz globalnej stabilności. W miarę eskalacji napięcia, coraz większe obawy pojawiają się co do możliwości rozprzestrzenienia się konfliktu na inne kraje Europy Wschodniej, takie jak Polska. W związku z tym, ludzie zaczynają się zastanawiać, jak przygotować się na wypadek konfliktu zbrojnego i jakie kroki podjąć w celu ochrony siebie i swoich rodzin. Jak się przygotować do wojny?
Multitactical.pl Wszelkie Prawa Zastrzeżone © 2024
Jakiś świat się kończy. Jakiś świat się zaczyna.
Wkraczamy w erę chaosu i niepewności. Świat, który znamy i do którego zdążyliśmy się przyzwyczaić, powoli przestaje istnieć. Trwa globalna walka o nowy porządek, a przewodnia rola Stanów Zjednoczonych i Europy w zarządzaniu międzynarodowym ładem jest coraz częściej kwestionowana. Jeszcze niedawno słowo „wojna” na Starym Kontynencie wydawało się anachronizmem, wyrugowanym z publicznego dyskursu. Dwa światowe konflikty zdewastowały nasz dom, wtłaczając w zbiorową podświadomość mechanizm zaprzeczenia. Unia Europejska miała być antidotum na wszelkie zło, w tym na konflikt zbrojny. Hasło „nigdy więcej” determinowało współczesną historię Europy. Współpraca miała przynosić więcej korzyści niż konflikt, a wspólne interesy miały być wystarczająco silnym argumentem, by patriotyczne wymachiwanie szabelką uznać za nieopłacalne. Jednak rzeczywistość brutalnie zweryfikowała te założenia. Mało kto w Unii Europejskiej przewidział możliwość wybuchu wojny tuż za jej granicami. W obliczu obecnych wydarzeń, takich jak trwający konflikt na Ukrainie, staje się jasne, że iluzja trwałego pokoju była krucha. Europa, która miała być bastionem stabilności, teraz zmaga się z nowymi wyzwaniami. Jak zauważa politolog Mark Galeotti „Niezdolność do przewidzenia konfliktu na Ukrainie jest symptomem szerszego problemu – zbytniego polegania na przeszłych sukcesach bez uwzględnienia zmieniającej się dynamiki geopolitycznej.” Dziś, gdy granice Unii są coraz bardziej zagrożone, pytanie o przyszłość europejskiego projektu nabiera nowego znaczenia. Czy Europa jest gotowa na kolejne wyzwania? Czy jest w stanie sprostać nowym realiom geopolitycznym? Te pytania pozostają otwarte, a odpowiedzi na nie będą kształtować przyszłość nie tylko naszego kontynentu, ale i całego świata.
Pełnoskalowa inwazja Rosji na Ukrainę wtłoczyła ten kraj w centrum wielkiego starcia między demokracją a autorytaryzmem. Już w 1994 roku Zbigniew Brzeziński, były amerykański doradca ds. bezpieczeństwa, dokonał trafnej analizy tego, co miało być nieuniknione: “Bez Ukrainy Rosja przestaje być imperium […] ale z podporządkowaną Ukrainą Rosja automatycznie staje się imperium”. Te słowa pozwalają zrozumieć, dlaczego Władimir Putin po dojściu do pełni władzy rozpoczął projekt odbudowy dawnej potęgi Moskwy od ingerencji w wybory na Ukrainie w 2004 roku, czego kulminacją jest trwająca wojna. Jak mawiał Carl von Clausewitz; „Der Krieg ist nichts anderes als die Fortsetzung der Politik mit anderen Mitteln”, wojna jest jedynie kontynuacją polityki tylko innymi środkami. Podporządkowanie kluczowego obszaru postsowieckiego byłoby w istocie świadectwem siły autokratycznego systemu, który faktycznie wpłynąłby negatywnie na sytuację strategiczną Europy.
Konflikt na Ukrainie, który pierwotnie miał charakter lokalny, szybko stał się symbolem szerszych zmian w układzie sił. Obawy przed rozprzestrzenieniem się konfliktu oraz rosnącym wpływem Rosji budzą poważne pytania dotyczące przyszłości regionu. Ukraińskie zwycięstwo, choć dziś niepewne (opóźnienia w dostawach pomocy wojskowej, rozwijająca się wojna na wyniszczenie), mogłoby wywołać tarcia w rosyjskim partnerstwie z Chinami, i, z Rosją osłabioną, ale wciąż niebezpieczną, wzmocnić sojusz i dominującą pozycję Zachodu. Nie bez powodu geopolityczny myśliciel Halford Mackinder napisał w 1919 roku słynne zdanie: „Kto panuje we wschodniej Europie – panuje nad sercem Eurazji (Heartlandem). Kto panuje nad sercem Eurazji, ten panuje nad wyspą światową. Kto panuje nad wyspą światową, ten panuje nad światem”.
Losy wojny na Ukrainie ukształtują zręby nowego światowego porządku. Wszystkie zmiany ładu międzynarodowego były ściśle związane z tym, jak się kończyły wojny. Konflikt zbrojny za naszą wschodnią granicą przyspieszył trendy modyfikujące światowy system władzy, wpływów i zależności. Jakiś świat się kończy. Jakiś świat się zaczyna. Dotychczasowe obserwacje pozwalają wysnuć wniosek, że kolejne lata będą czasem nieładu. Realistyczne scenariusze rozwoju wydarzeń zakładają, że będziemy żyli w atmosferze napięć, zagrożeń i niestabilności, których źródłem będzie głównie Rosja. Trwająca wojna uruchomić może też dalej idące procesy zmian, obejmujące swym zasięgiem Chiny i globalny układ sił. Nasza nowa rzeczywistość będzie o wiele bardziej skomplikowana.
W obecnych, niepewnych czasach, zrozumienie sytuacji geopolitycznej i śledzenie bieżących wydarzeń jest kluczowe dla każdego z nas. W tym artykule pragnę podkreślić, jak ważne jest indywidualne przygotowanie na sytuacje kryzysowe – zarówno te naturalne, jak i wywołane przez człowieka, takie jak konflikt zbrojny. Moją intencją nie jest wzbudzanie strachu przed wojną, lecz uświadomienie, że przygotowanie na trudne czasy jest jedną z najważniejszych rzeczy, które możesz zrobić dla siebie i swoich bliskich. Przygotowanie to najlepszy sposób na zwiększenie swojej odporności i poczucia bezpieczeństwa w obliczu nieprzewidywalnych wydarzeń.
Spis zagadnień
Jak może wyglądać świat po zakończeniu wojny na Ukrainie?
Jeśli chcesz przetrwać, musisz być gotowy
Powody dla których warto być przygotowanym na ryzyko konfliktu zbrojnego
Podstawowe strategie przetrwania na wypadek konfliktu zbrojnego: 12 Kluczowych elementów
Lekcja 1 – Przygotuj swoją rodzinę
Lekcja 2 – Zgromadź zapas żywności i wody (na wypadek ewakuacji)
Lekcja 3 – Zawsze miej dostęp do gotówki
Lekcja 4 – Zachowaj elastyczność – Plan ewakuacji
Lekcja 5 – Naucz się podstawowych umiejętności przetrwania
Lekcja 6 – Posiadaj środek transportu
Lekcja 7 – Zawsze miej pełny zbiornik
Lekcja 8 – Bądź świadomy swojego otoczenia
Lekcja 9 – Naucz się podstaw samoobrony
Lekcja 10 – Nie zatrzymuj się dłużej niż to konieczne
Lekcja 11 – Naucz się pierwszej pomocy
Refleksje nad teorią Fukuyamy
Wojna na Ukrainie, będąca bezprecedensowym aktem agresji ze strony Rosji, wstrząsnęła fundamentami współczesnej geopolityki i zadała cios nadziejom na trwały pokój i stabilność w Europie. Konflikt ten jest często opisywany jako wojna zastępcza między autorytaryzmem a demokracją, Wschodem a Zachodem. W miarę jak konflikt się przedłuża, jego konsekwencje dla Europy Wschodniej, NATO oraz globalnego porządku międzynarodowego stają się coraz bardziej widoczne. Z perspektywy politologicznej, konflikt ten przypomina światu, że historia nie zakończyła się wraz z upadkiem Związku Radzieckiego, a starcie między autorytaryzmem a demokracją nadal kształtuje losy narodów. W swojej słynnej książce „Koniec historii i ostatni człowiek”, Francis Fukuyama ogłosił triumf liberalnej demokracji po zakończeniu zimnej wojny, sugerując, że ludzkość osiągnęła ostateczną formę rządów. Wojna na Ukrainie brutalnie przypomniała nam, że historia jest ciągłym procesem, a idea nieuchronności demokracji była zbyt optymistyczna. Fukuyama sam przyznał w jednym z najnowszych wywiadów, że jego prognozy mogły być przedwczesne. Demokracja nie jest danym raz na zawsze osiągnięciem, lecz wartościową ideą, której trzeba nieustannie bronić.
Erozja globalizacji i nowe wyzwania
W epoce dojrzałej demokracji liberalnej zwolennicy końca historii zakładali, że w takiej rzeczywistości nie ma przestrzeni dla wojen i rewolucji. Brak konfliktów miał być efektem skupienia na konsumpcji. Ten mechanizm mógł działać, dopóki, dopóty politycy dbali o spójność systemu efektywnej redystrybucji dóbr, równowagi klimatycznej, społecznej i gospodarczej. Peter Zeihan, strateg geopolityczny i autor książki „Koniec świata to dopiero początek. Scenariusz upadku globalizacji”, rysuje obraz świata na krawędzi; zmierzch globalizacji, topnienie siły roboczej, postępujący kryzys demograficzny oraz zmniejszone zaangażowanie Stanów Zjednoczonych jako gwaranta światowego handlu. Zdaniem Zeihana deglobalizacja wynika z dwóch podstawowych czynników: presji demograficznej i starzenia się społeczeństw oraz malejącego zainteresowania Stanów Zjednoczonych globalizacją i ochroną morskich szlaków handlowych. Globalizacja doprowadziła do powstania społeczeństwa konsumpcyjnego, ożywienia wymiany handlowej i rozwoju technologicznego, zjawisk wpisujących się w amerykański porządek zwany czasem Pax Americana. Zeihan ostrzega, że świat zaawansowanego transportu, finansów, zawsze dostępnej żywności i energii staje w obliczu kolejnej zmiany warunków. „Świat już nigdy nie będzie lepszy niż za naszego życia. Globalny handel i wszystko, co z niego wynika – tanie towary z Azji, międzynarodowe rynki energii, globalne rolnictwo, stabilne finanse – wszystko to wkrótce się rozpadnie” – pisze Zeihan.
Książka Zeihana obejmuje niemal wszystkie aspekty społeczno-ekonomiczne człowieka: klimat, finanse, handel surowcami i rynki walutowe. Autor uważa, że świat, który znamy, kończy się, a my będziemy musieli nauczyć się żyć na nowych zasadach. Odradzający się autorytaryzm jasno pokazuje, że globalizacja pod przywództwem Stanów Zjednoczonych jako jedynego supermocarstwa nie przyniosła oczekiwanych korzyści. Przyczyniła się do wzrostu dobrobytu i spadku międzynarodowych nierówności, ale odbywało się to kosztem ekologicznego kredytu; ponadnormatywnej eksploatacji zasobów Ziemi, co przyczyniło się do zmian klimatu i środowiska. Co więcej, globalizacja nie zaszczepiła wartości demokratycznych i liberalnego porządku — dobrobyt, który miał przyczynić się do zmiany kodów kulturowych, mówiąc kolokwialnie „nie wypalił”. Wielcy gracze jak Chiny nie porzuciły autorytarnych systemów lub jak Rosja porzucili je tylko na pokaz. Państwa te konsekwentnie budowały swoją siłę ekonomiczną i militarną, pozornie włączając się do zachodnich reguł gry. W rzeczywistości śledzimy konwulsje starego świata, gdzie następujące po sobie rozmaite konflikty są ilustracją postępującego procesu zmian w systemie międzynarodowym. Zmiana, która się dokonuje zaczyna wymykać się spod kontroli, ponieważ czynniki stabilizujące cały system wyczerpują się. Najważniejszym czynnikiem stabilizującym jest potęga Stanów Zjednoczonych, których siła oddziaływania relatywnie od jakiegoś czasu spada.
Autorytaryzm vs. Demokracja
Obecny porządek międzynarodowy, mimo dominacji Stanów Zjednoczonych po zakończeniu zimnej wojny, staje się coraz bardziej skomplikowany i wielobiegunowy. Amerykańska hegemonia, bazująca na przewadze militarnej, ekonomicznej i dyplomatycznej, staje wobec nowych wyzwań, w tym politycznej fragmentacji wewnętrznej oraz intensyfikującej się rywalizacji z Chinami na globalnej scenie. Wojna na Ukrainie, będąca jednym z najbardziej dramatycznych konfliktów współczesności, stawia dodatkowe pytania o przyszłość międzynarodowego ładu. W trzech najbardziej strategicznych regionach świata — Europie, Azji Północno-Wschodniej i Zatoce Perskiej, w każdym z tych regionów USA stoją przed aktywnym rywalem, który nie może się doczekać ich odejścia. W Europie jest Rosja; w Azji Chiny; na Bliskim Wschodzie Iran. Te trzy kraje współpracując ze sobą propagują ideę „świata wielobiegunowego.” .
Chiny, dzięki spektakularnemu wzrostowi gospodarczemu i agresywnym inwestycjom w nowoczesne technologie i zbrojenia, stały się największym wyzwaniem dla hegemonii Stanów Zjednoczonych. Inicjatywa „Nowego Jedwabnego Szlaku” (Belt and Road Initiative) to kluczowy element strategii Pekinu, mający na celu zbudowanie globalnej sieci handlowej i transportowej, która wzmocni ich pozycję na arenie międzynarodowej. Chiny inwestują miliardy dolarów w infrastrukturę na całym świecie, co nie tylko przynosi korzyści ekonomiczne, ale także polityczne wpływy. Działania Pekinu w regionie Azji i Pacyfiku, szczególnie w kontekście sporu o Morze Południowochińskie, prowadzą do rosnących napięć z USA i innymi krajami regionu.
Rosja pod przewodnictwem Władimira Putina dąży do odbudowy swojej pozycji jako globalnego gracza, podważając jednocześnie ustalony porządek międzynarodowy. Działania Moskwy na Ukrainie nie są jedynie próbą aneksji terytorium, ale także próbą zdyskredytowania modelu demokratycznego, który zagraża autorytarnej wizji Putina. Wykorzystuje także cyberataki i dezinformację, aby wpływać na procesy polityczne w innych krajach, co jest kolejnym wyzwaniem dla USA. „Putin od początku miał nadzieję, że wojna pokaże, że amerykańską potęgę i amerykańskie sojusze można pokonać nie tylko na Ukrainie, ale wszędzie indziej. Nadal to robi i do tego celu wojna pozostaje mu użyteczna”– Anne Applebaum. Rosja, wykorzystując słabości Zachodu, stara się rozszerzać swoje wpływy i destabilizować sąsiadujące kraje, co prowadzi do nowych napięć i konfliktów.
Iran odgrywa kluczową rolę w eskalacji konfliktów, w tym w strefie Gazy, gdzie wspiera Hamas i inne ugrupowania antyizraelskie. Wsparcie różnych grup zbrojnych, w tym Hezbollah w Libanie, Huti w Jemenie oraz milicji szyickich w Iraku i Syrii, destabilizują region. Irański program nuklearny staje się narzędziem wywierania presji, podobnie wojna na Ukrainie, którą Teheran wykorzystuje, aby umocnić swoje pozycje i wpływy. Zaangażowanie w dostarczanie dronów i innej technologii wojskowej Moskwie może mieć długoterminowe konsekwencje dla regionalnego i globalnego bezpieczeństwa. Iran konsekwentnie podważa amerykańskie interesy na Bliskim Wschodzie, co prowadzi do wzrostu napięć i ryzyka eskalacji konfliktów. W odpowiedzi USA muszą angażować się w regionie, co dodatkowo obciąża ich zasoby i zdolności.
Stany Zjednoczone, mimo swoich wewnętrznych problemów, wciąż pozostają jedynym krajem zdolnym do skutecznego przewodzenia koalicji demokratycznych państw przeciwko autorytarnym zagrożeniom. Polityczne podziały, które ujawniły się szczególnie dramatycznie podczas szturmu na Kapitol 6 stycznia 2021 roku, są jednym z największych wyzwań dla amerykańskiego przywództwa. Charlie LeDuff w reportażu „Shitshow! Ameryka się sypie, a oglądalność szybuje” maluje kondycję kraju w latach 2013-2017. Podróżuje śladem „archeologicznych ruin amerykańskiego stulecia” w pasie rdzy, wskazuje na szereg problemów, które przyczyniły się do wyniesienia na szczyty władzy „Pomarańczowego Dona”. Choć administracja prezydenta Joe Bidena kładzie duży nacisk na odbudowę sojuszy i współpracę międzynarodową, co jest kluczowe w kontekście globalnych wyzwań, to perspektywa powrotu Trumpa do Białego Domu rodzi ogromny znak zapytania co do przyszłości światowego przywództwa Ameryki. Druga administracja Trumpa mogłaby całkowicie zerwać z ideą, że w interesie Ameryki leży wspieranie dotychczasowych ustaleń dotyczących bezpieczeństwa. Gdyby Stany Zjednoczone poważnie ograniczyły swoje zobowiązania wojskowe na całym świecie, Chiny, Rosja i Iran próbowałyby wykorzystać wynikającą z tego próżnię władzy.
Czy czeka nas świat wielobiegunowy?
Wzrost znaczenia Chin i odrodzenie ambicji Rosji sugerują, że świat zmierza ku bardziej złożonemu układowi sił. Politolodzy wskazują, że to może być ostatni moment dla Zachodu na odwrócenie negatywnych tendencji. Oczekiwanie respektowania międzynarodowych reguł, odcinanie Rosji od rynków oraz uniemożliwianie eksportu zachodnich technologii to kroki, które mogą zahamować pochód autorytaryzmu. Polityka klimatyczna staje się jednym z instrumentów geopolitycznej rozgrywki. Putin zaatakował w momencie, gdy Zachód zmierzał ku idei neutralności klimatycznej oraz ambitnym celom FitFor55. Schyłek perspektywy rynku zbytu dla paliw kopalnych mógł skłonić Putina do zaryzykowania globalnego konfliktu. Faktyczna agresja Rosji i zaostrzenie kursu przez Xi Jinpinga pozbawiły Zachód złudzeń. Nie ma co liczyć na pokojową koegzystencję. Dotychczasowy porządek przestał być gwarantem stabilizacji. Dopóki państwa Wschodu nie pokazały prawdziwej twarzy, wszystko sprowadzało się do znanego terminu business as usual. Jeśli USA będą kontynuować politykę wspierania sojuszników i promowania demokracji, mogą przeciwdziałać rosnącym wpływom Chin i Rosji. Jednak świat wielobiegunowy wydaje się coraz bardziej prawdopodobny, biorąc pod uwagę rosnące ambicje nowych mocarstw. Powrót autorytaryzmu i narastanie rosyjskiego imperializmu stanowią nie tylko zagrożenie dla porządku międzynarodowego, ale także wyraźny symptom starcia o nowy światowy układ sił.
Odrodzenie autorytaryzmu oraz rosnąca popularność populistycznych ruchów politycznych stanowią kolejny aspekt zmian zachodzących w Europie i nie tylko. Resentyment wobec elit politycznych, globalizacji i tradycyjnych instytucji demokratycznych sprzyja narastaniu ruchów politycznych o charakterze autorytarnym. Autorytaryzm i populizm są symbolem niezadowolenia społecznego i zmian społecznych, które mają potencjał wpłynięcia na kształt przyszłego porządku politycznego. Kwestionowanie i destabilizacja dotychczasowego ładu międzynarodowego stwarza realne zagrożenie dla bezpieczeństwa i stabilności Europy Środkowo-Wschodniej. Wojna na Ukrainie stanowi dramatyczne przypomnienie, że historia nie zakończyła się wraz z triumfem demokracji po zimnej wojnie. Jak zauważa Fukuyama, „historia jest ciągłym procesem, a wartości demokratyczne trzeba nieustannie chronić”
Jak może wyglądać świat po zakończeniu wojny na Ukrainie?
Prognozowanie przyszłości po zakończeniu wojny na Ukrainie jest trudnym zadaniem. W zależności od wyniku konfliktu możemy być świadkami albo umocnienia porządku opartego na zasadach międzynarodowego prawa, albo dalszej destabilizacji i wzrostu wpływów autorytarnych reżimów. Wynik tego konfliktu będzie miał dalekosiężne konsekwencje, niezależnie od tego, czy Ukraina odniesie zwycięstwo, czy też zostanie pokonana przez Rosję. Jeżeli Ukraina, wspierana przez Zachód, zdoła obronić swoją suwerenność, może stać się symbolem odrodzenia demokratycznych wartości i wzmocnienia europejskiej solidarności. Z kolei długotrwały konflikt lub porażka Ukrainy mogłyby zachęcić inne autorytarne reżimy do realizacji swoich ekspansjonistycznych ambicji, co miałoby katastrofalne konsekwencje dla globalnej stabilności.
W sierpniu 2022 podczas Campusu Przyszłości w Olsztynie bułgarski analityk i politolog Ivan Krastev mówił: „O przyszłości wojny na Ukrainie zdecydują społeczeństwa zachodniej Europy”. Choć ostatnie dwa lata wojny stanowią wyraźną strategiczną porażkę Kremla, to Putin zdołał przekonać większość Rosjan, że prowadzą wojnę z Zachodem, której, jakkolwiek niedorzecznie to zabrzmi, Rosja nie rozpoczęła. To niebezpieczne, ponieważ nikt w Rosji nie będzie winił Putina za porażkę (nie osiągnął tego, co zmierzał). Sukces normalizacji stosunku do wojny oraz nie najgorszy poziom codziennego życia Rosjan pozwala mu na prowadzenie długotrwałej wojny na wyniszczenie. Sondaże Europejskiej Rady Stosunków Zagranicznych (ECFR) przemawiają na korzyść narracji Kremla, wykazały bowiem że większość mieszkańców krajów zachodnich skłania się ku twierdzeniu, że wojna na Ukrainie jest w istocie wojną zastępczą między Stanami Zjednoczonymi i Rosją. Nie ma słowa na temat imperializmu i autokracji próbującej odzyskać postsowieckie dominia.
Poparcie zachodnich demokracji jest kluczowe, a Władimir Putin nie bez racji zakłada, że będzie słabnąć. Kluczowe będą wybory do Parlamentu Europejskiego (piszę te słowa 03.05.24) oraz listopadowe wybory prezydenckie w USA. Pragnienie zakończenia krwawego konfliktu jest oczywiste, ale oznacza, że mieszkańcy Zachodu nie będą obiektywnie oceniać sytuacji. Putin może mamić kwestią negocjacji pokojowych, jednak należy zdawać sobie sprawę z tego, że to działanie obliczone na dalsze osłabianie poparcia Zachodu dla Ukrainy. Rosja musi zostać pokonana, inaczej Putin zgodzi się jedynie na pokój, w którym Rosja zachowa okupowane przez siebie terytoria. Kiedy widzi słabość, wykorzystuje ją. Jeśli Putin zobaczy okazję, wykorzysta sytuację politycznie i militarnie. Szaleństwem jest sądzić, że Rosjanie nie przejmą lub nie zdobędą takich miejsc jak Odessa czy inne kluczowe porty i miejsca na Ukrainie.
Władimir Putin wielokrotnie dawał jasno do zrozumienia, że jego celem nie jest podbicie zaledwie 20 procent Ukrainy. Jego zdaniem Rosja i Ukraina to jedno, a istnienie niezależnego narodu ukraińskiego to antyrosyjski spisek przygotowany w wyniku obcej ingerencji. Politycznym celem Putina jest przywrócenie Rosji pozycji nowego wielkiego mocarstwa, zmieniając porządek polityczny w Europie. Warunkiem wstępnym tego zmartwychwstania jest przywrócenie „jedności” Rosji, Ukrainy i Białorusi. Prawdziwe zawieszenie broni, czyli zaniechanie dalszych prób podboju Ukrainy, oznaczałoby dla Putina nie tylko porzucenie aspiracji w tym kraju, ale całej politycznej wizji przyszłego porządku międzynarodowego.
Wracając do badania ECFR, można zapytać, co się stanie, jeśli Zachód zgodzi się na to, aby Rosja utrzymała zdobyte terytoria, a więc impasu, zawieszenia broni i pokoju? Sądząc po nastrojach wśród Europejczyków i Amerykanów, wydaje się, że Zachód stopniowo to akceptuje, wierząc, że ani NATO, ani USA nie są w stanie wojny z Rosją. Co gorsza, panuje opinia, że jeśli Ukraina wygra, to będzie nasze wspólne zwycięstwo. Natomiast przegrana Ukrainy będzie jej własną porażką. To zwycięstwo propagandy Kremla w kreowaniu wewnętrznych nastrojów w państwach UE. Im bliżej wyborów parlamentarnych w UE i prezydenckich w USA, tym wyraźniej widać, że zagrożenia zewnętrzne nie mobilizują już Zachodu w takim stopniu jak choćby w pamiętnym 2022 roku. W Polsce panuje zgoda społeczna co do stanowiska, że wojna za wschodnią granicą stanowi zagrożenie dla naszego kraju, ale nadal rodzima polityka koncentruje się na walce z wrogami wewnętrznymi (projekt Tarczy Wschód jest ważny i bez wątpienia potrzebny, ale spóźniony i wyliczony w kategoriach politycznego Excela). Podobnie dzieje się w Stanach Zjednoczonych, gdzie tematem dnia jest proces Donalda Trumpa czy kolejne starcie Joe Bidena z Republikanami. W rezultacie, w Europie i w Stanach Zjednoczonych polityków interesuje wyłącznie zwycięstwo w nadchodzących wyborach. Kiedy demokracje Zachodu spierają się o stołki i wysokość militarnego wsparcia dla walczącej o życie Ukrainy, Rosja z powodzeniem przestawia gospodarkę na tryb wojenny. Choć u podstaw mobilizacji leżą interesy handlowe, to ostrzeżenie nie zostało poważnie potraktowane, a szumne zapowiedzi masowej produkcji w UE tak bardzo potrzebnej na froncie na Ukrainie podstawowej amunicji kalibru 155 mm zdają się pozostawać w sferze marzeń – z 2,3 mln pocisków użytych przez Ukrainę w 2023 r. jedynie 300 000 pochodziło z Europy.
Wojna na Ukrainie nie jest sygnałem alarmowym dla Niemiec skupionych na problemie imigracji, Włoszech, gdzie króluje gospodarka, czy Wielkiej Brytanii pogrążonej konsekwencjami brexitu. Choć UE dysponuje ogromnym potencjałem gospodarczym i obronnym, każde państwo członkowskie jest bardziej zainteresowane utrzymaniem własnego przemysłu obronnego niż efektywną koordynacją produkcji i wysyłką amunicji do Ukrainy. Wspólne europejskie inicjatywy w zakresie zamówień na amunicję stały się rzeczywistością dopiero pod koniec 2023 r. Czas potrzebny na zmianę tej sytuacji zwiększa zależność Ukrainy od wsparcia amerykańskiego, a o losie kraju prawdopodobnie zadecydują listopadowe wybory prezydenckie w USA. Najgorszy scenariusz – pokonanie Bidena przez Trumpa, może spowodować wstrzymanie przez wiele europejskich stolic dostaw na Ukrainę, kierując je do własnych sił zbrojnych w oczekiwaniu na wycofanie Amerykanów z Europy i atak Putina.
Przyszłość nie jest z góry przesądzona. Putin trzyma Rosję i oligarchów na krótkim sznurku, co pomaga w mobilizacji gospodarki i, po tzw. wyborach prezydenckich, ustabilizowaniu sytuacji w kraju i jego własnej na Kremlu, ale na dłuższą metę na horyzoncie majaczą problemy z podtrzymaniem wystarczającego zainteresowania opinii publicznej w kontekście prowadzenia kosztownej wojny. W UE i Stanach Zjednoczonych sytuacja pod pewnymi względami jest podobna, ponieważ w obliczu szeregu kryzysów globalnych, i głębokiej polaryzacji opinii publicznej przez platformy mediów społecznościowych, niezwykle trudno skupić i utrzymać uwagę i zainteresowanie ludzi na czymś innym niż wewnętrznych grach politycznych. Ludzie są zmęczeni wyborczym maratonem w kraju, choć waga nadchodzących wyborów do parlamentu UE jest absolutnie kluczowa, to wielu ludzi uważa, że ewentualny los Ukrainy nie będzie miał wpływu na Europę. Nic bardziej mylnego. Zachód nadal ma wpływ na tę wojnę; wciąż może odwrócić sytuację. Zakup amunicji, rakiet, pojazdów bojowych i części zamiennych są opóźnione w stosunku do harmonogramu, ale Europejczycy nadal mogą skorygować ten kurs
Scenariusz 1 – Zwycięstwo Ukrainy
Geopolityczne konsekwencje – Zwycięstwo Ukrainy mogłoby znacząco zmienić układ sił w Europie, wzmocniłoby demokratyczne wartości i stabilność w regionie, podkreślając jednocześnie słabość autorytarnych reżimów. Europa Środkowo-Wschodnia mogłaby zyskać na znaczeniu jako kluczowy region w polityce międzynarodowej, a Ukraina stałaby się symbolem oporu i determinacji w walce o suwerenność. Wzrost znaczenia NATO oraz zacieśnienie współpracy między państwami członkowskimi byłyby naturalnymi następstwami tego scenariusza. Zwycięstwo Ukrainy we względnej najbliższej przyszłości uwolni zasoby Ameryki i pozwoli skupić uwagę na rozwiązaniu problemu braku równowagi militarnej w regionie Indo-Pacyfiku (Tajwanu). Można się pokusić o stwierdzenie, że skuteczne wykastrowanie rosyjskiej konwencjonalnej siły militarnej w Europie umożliwi Waszyngtonowi w ciągu nadchodzącej dekady w sposób odpowiedzialny pozbawić priorytetu obronę NATO, starając się powstrzymać Chiny.
Ekonomiczne skutki – Zwycięstwo Ukrainy przyczyniłoby się do odbudowy i rozwoju jej gospodarki, przy wsparciu międzynarodowych instytucji finansowych oraz inwestorów prywatnych. Zdaniem ekonomistów rekonstrukcja Ukrainy może stać się jednym z największych projektów odbudowy od czasu planu Marshalla, otwierając nowe możliwości dla inwestycji i współpracy gospodarczej.
Społeczne i kulturowe zmiany – Społeczność międzynarodowa mogłaby zobaczyć Ukrainę jako symbol odwagi i wytrwałości, co z kolei mogłoby wzmocnić tożsamość narodową Ukraińców i zacieśnić więzi z krajami zachodnimi. Zwycięstwo Ukrainy nie tylko umocni jej pozycję na arenie międzynarodowej, ale także zainspiruje inne narody do walki o demokrację i prawa człowieka.
Scenariusz 2 – Porażka Ukrainy
Geopolityczne konsekwencje – Choć sondaże wskazują na ciągłe poparcie społeczne dla pomocy Kijowowi, rosnąca liczba Amerykanów twierdzi, że Stany Zjednoczone udzielają zbyt dużego wsparcia, a podziały w polityce wobec Ukrainy pogłębiają się. Tendencje te nie wróżą dobrze wysokiemu poziomowi amerykańskiej pomocy w dłuższej perspektywie. Jeśli w nadchodzących latach wyczerpią się amerykańskie i inne źródła pomocy, Ukraina może zdecydować się na wystąpienie o pokój. Jednym z możliwych rezultatów jest to, że Rosja przejmie silną kontrolę nad Krymem i innymi okupowanymi terytoriami na wschodzie. Traktat pokojowy w tych okolicznościach mógłby również spowodować, że Kijów zobowiąże się do pewnej formy neutralności i zrezygnuje z dążenia do członkostwa w Unii Europejskiej i NATO. Porażka Ukrainy mogłaby wzmocnić pozycję Rosji i zachwiać stabilnością w Europie. Zwycięstwo Rosji mogłoby prowadzić do dalszej ekspansji wpływów Moskwy w regionie oraz osłabienia NATO i Unii Europejskiej. Zachodnie państwa mogłyby zmierzyć się z nowymi wyzwaniami dotyczącymi bezpieczeństwa, co wymusiłoby przemyślenie strategii obronnych oraz polityki zagranicznej. Możliwość destabilizacji innych państw postradzieckich byłaby realnym zagrożeniem. Zwycięstwo Rosji zapowiada przyszłość, w której południowo-wschodni front NATO jest znacznie bardziej bezbronny, gdzie Rosja może dowolnie tworzyć nowe kryzysy – będzie na znacznie silniejszej pozycji, gdy odzyska siły i się ponownie dozbroi.
Ekonomiczne skutki – Pokonanie Ukrainy mogłoby mieć destrukcyjny wpływ na jej gospodarkę, powodując długotrwałe problemy z odbudową oraz spadek standardów życia. Przegrana Ukrainy mogłaby doprowadzić do głębokiego kryzysu gospodarczego, który wymagałby dziesięcioleci, aby się z niego wydostać.
Społeczne i kulturowe zmiany – Społeczne skutki porażki byłyby równie druzgocące. Straty ludzkie, migracje oraz trauma wojenna mogłyby na długie lata zaciążyć na ukraińskim społeczeństwie. Porażka Ukrainy nie tylko zniszczyłaby marzenia o demokratycznym państwie, ale także mogłaby spowodować głęboki podział społeczny i kulturowy. Ukraina obecnie stoi przed zniechęcającą perspektywą konieczności uporania się ze „straconym pokoleniem” swoich obywateli. Dotychczasowy opór i ewentualna porażka wiążą się z oszałamiającymi kosztami ludzkimi i potencjalnie nieodwracalnymi zmianami w strukturze społeczno-demograficznej narodu, ponieważ Ukraina potrzebuje wykwalifikowanego kapitału ludzkiego, aby odbudować się, zmodernizować i przekształcić.
Konkluzja
Przyszłość świata po zakończeniu wojny na Ukrainie będzie w dużej mierze zależała od wyniku tego konfliktu. Zwycięstwo Ukrainy mogłoby wzmocnić demokratyczne wartości i stabilność w Europie, podczas gdy jej porażka mogłaby prowadzić do dalszej ekspansji rosyjskich wpływów i destabilizacji regionu. W obliczu tych scenariuszy kluczowe będzie wspólne działanie społeczności międzynarodowej na rzecz pokoju, odbudowy oraz wsparcia dla suwerennych narodów. Możliwe jest także, że w przypadku nieosiągnięcia zwycięstwa Ukraina otrzyma wsparcie międzynarodowe wystarczające do kontynuowania walki, ale niewystarczające, aby umożliwić zdecydowane zwycięstwa na polu bitwy. W rezultacie będziemy świadkami długotrwałego, miażdżącego, ale mniej intensywnego „zamrożonego konfliktu”, w którym linie frontu zostają skutecznie zablokowane i w którym żadna ze stron nie może ogłosić zwycięstwa ani nie jest zainteresowana kontynuowaniem rozmów pokojowych. Michael Mazza, członek Global Taiwan Institute, Project 2049 oraz American Enterprise Institute przekonuje; „Jak jasno pokazuje Półwysep Koreański, zamrożone konflikty nie zapewniają stabilności w regionie – są raczej stałym, wszechobecnym źródłem niestabilności”. Sukces Rosji mógłby zainspirować inne kraje do naśladowania jej strategii, co prowadziłoby do erozji zasad prawa międzynarodowego i suwerenności państw. Wzmocnienie autorytaryzmu, destabilizacja Europy, osłabienie NATO i UE, kryzys tożsamości i demokracji oraz erozja praw człowieka to tylko niektóre z potencjalnych skutków, które mogłyby zagrozić stabilności i bezpieczeństwu międzynarodowemu.
Zarządzanie ryzykiem w 2024, czyli
dlaczego warto wiedzieć więcej
W 2024 roku, gdy globalna stabilność jest nieustannie zagrożona, bycie przygotowanym zyskuje na znaczeniu jako sposób na zabezpieczenie siebie i swoich bliskich. Nikt nie może przewidzieć, co przyniesie kolejny dzień, tydzień czy dekada. Przykład Wenezueli pokazuje, że nawet najstabilniejsze społeczeństwa mogą doświadczyć dramatycznego upadku. Kenneth Rogoff, profesor ekonomii na Uniwersytecie Harvarda, podkreśla: „Trudno jest wyobrazić sobie ludzką tragedię o takiej skali poza wojnami domowymi”. Skala gospodarczej zapaści w Wenezueli jest porównywalna jedynie z krajami ogarniętymi konfliktami zbrojnymi. Choć nie mamy pełnej kontroli nad przyszłością, możemy dziś zmniejszyć ryzyko negatywnych skutków przyszłych wydarzeń. Świadomość zagrożeń jest fundamentem budowy indywidualnego systemu bezpieczeństwa – obecnie wykracza ona poza monitorowanie pogody i przewidywanie wichur. Świat staje w obliczu niespotykanych wyzwań, które wymagają elastyczności i gotowości na wszelkie okoliczności. Sytuacja na Ukrainie eskaluje, a napięcia między globalnymi mocarstwami, takimi jak Stany Zjednoczone, Chiny i Rosja, wzrastają. Sankcje, militarne demonstracje siły i cyberataki prowadzą do niestabilności i nieprzewidywalności w polityce międzynarodowej. Analiza sytuacji geopolitycznej staje się nieodzownym elementem podejmowania decyzji zarówno na poziomie międzynarodowym, jak i indywidualnym. W świecie charakteryzującym się wzrastającą złożonością i niepewnością, zrozumienie głębszych przyczyn konfliktów oraz przewidywanie potencjalnych wyzwań, staje się kluczowym narzędziem zarządzania ryzykiem i podejmowania świadomych decyzji. Polska, jako kraj graniczący z Ukrainą, znajduje się w szczególnie trudnej sytuacji, wymagającej strategicznego planowania i odpowiednich działań przygotowawczych. Idea bycia przygotowanym na sytuacje kryzysowe przestała być prostym zbiorem domowych zasad, jak zakup gaśnicy, dbanie o zdrowie czy spłacanie długów, choć te pozostają niezwykle ważne. W dynamicznie zmieniającym się świecie adaptacja i przygotowanie stają się kluczowymi umiejętnościami. Chociaż perspektywa wojny jest przerażająca, a możliwość eskalacji konfliktu na Ukrainie i jego rozlania się na sąsiadujące kraje, w tym Polskę, wydaje się niewielka, odpowiednie przygotowanie może zwiększyć szanse na przetrwanie i zapewnić bezpieczeństwo w trudnych czasach.
A jak wojna przyjdzie do nas?
Nychowałem się w czasach schyłkowej ery PRL-u, z kluczem na szyi i wszechobecnymi kolejkami po wszystko, od papieru toaletowego po pralki i telewizory. Wojenne opowieści dziadków o Niemcach i Rosjanach, klasyczne filmy i seriale wojenne, wyścig zbrojeń, polowanie na Czerwony Październik, strach przed konfliktem atomowym i katastrofa w Czarnobylu były elementami naszej rzeczywistości. Ryzyko wojny i cień nuklearnej zagłady były dla nas realne, podczas gdy dla mojego dziecka to abstrakcja rodem z gier komputerowych. Dziś, w obliczu rosnących napięć geopolitycznych, temat wojny powraca ze zdwojoną siłą. Formalne podejście przestaje być efektywne, a obawy o konflikt zbrojny stają się coraz bardziej uzasadnione. W ankiecie przeprowadzonej przez portal Interia, aż 73% Polaków przyznało, że obawia się wojny. W „epoce przedwojennej” każdy scenariusz jest możliwy. Żadne nadzwyczajne polityczne formaty czy przerzucanie winą nie przygotują nas na tę chwilę. Głos prezydenta Zełenskiego: „spadają na nas bomby, to jest pełna inwazja”, ostatecznie potwierdził koniec układu bezpieczeństwa po II wojnie światowej. Do Europy wróciła wojna, a wraz z nią wszystkie upiory, które rzekomo pogrzebano po upadku ZSRR, archetypicznego „imperium zła”, jak nazwał je Ronald Reagan w słynnym przemówieniu z 1983 roku, odwołując się do formuły z filmu George’a Lucasa Gwiezdne Wojny. W ciągu kilku godzin od potwierdzenia napaści Rosji na Ukrainę 24 lutego 2022 roku, stało się jasne, że wkraczamy w nową erę niepewności.
Do niedawna wiele osób żyło w przekonaniu, że pieniądze zapewniają szczęście i poczucie bezpieczeństwa. Jednak wydarzenia za naszą wschodnią granicą burzą ten spokój. Choć pieniądze niewątpliwie pomagają, wojna jest brutalną loterią, oznaczającą utratę kontroli nad sytuacją, której tak bardzo się obawiamy. Może to oznaczać utratę wszystkiego, co zdołaliśmy zgromadzić, i dobrostanu, który udało się nam zbudować. Wielu z nas przez lata ciężko pracowało, nie zastanawiając się nad swoim życiem, zawsze w pędzie za sukcesem. Teraz, gdy nadszedł wyczekiwany moment, by zwolnić i zastanowić się, czego naprawdę chcemy, niespodziewana przeszkoda zmusza nas do refleksji nad kwestiami mogącymi decydować o życiu lub śmierci. Przedłużająca się destabilizacja wywołana wojną na Ukrainie wywołuje wstrząsy, które zagrażają dotychczasowym decyzjom i podważają ich sens. Lęk przed wojną jest naturalny i zrozumiały, ale trzeba o nim rozmawiać, aby oswoić te emocje i przygotować na nie umysł. Nie ma sposobu, aby pozbyć się stresu związanego z wojną, dlatego nie mówmy „nie ma się czego bać”, bo to nieprawda. Wojna na Ukrainie nie jest odległą historią, ale czymś, co dzieje się bardzo blisko nas. Branie ryzyka wojny pod uwagę nie jest przejawem szaleństwa czy paniki, lecz realistycznym podejściem do życia. Uświadomienie sobie, że świat nie jest tak bezpieczny, jak się wydaje, może być przytłaczające. Również zrozumienie, że Twoja rodzina może być tygodniami bez jedzenia, a bezczynność może narazić ją na niebezpieczeństwo, jest trudne do przyjęcia. Wojna jest dziś synonimem akceptacji, że jutro może dojść do katastrofy, kataklizmu lub konfliktu. Akceptując ryzyko, będziesz w lepszej sytuacji, gdy sprawy przybiorą zły obrót. Będziesz gotowy na wyzwania sytuacji kryzysowej i aktywnie poszukiwał wyjścia z trudnych sytuacji, podczas gdy inni mogą wpaść w panikę.
W krajach skandynawskich ryzyko konfliktu zbrojnego jest brane pod uwagę, ale nie wywołuje skrajnych emocji – jest motywacją do działania. Nikt nie chce wojny ani ryzykowania życia swojego i swoich bliskich. Nie możemy pozwolić, aby nasze życie i postępowanie były kierowane strachem przed wojną. Obawy przed śmiercią w konflikcie zbrojnym Rosja kontra NATO są abstrakcyjne. Wizja „Putin wjeżdża czołgami do Polski” wywołuje u nas obraz bombardowań, chaosu, śmierci na ulicach i zagrożenia dla naszych dzieci. Jednak dlaczego mamy sobie to wyobrażać? Jeśli ma być wojna, to ona będzie i dopiero wtedy będziemy się bać. Teraz należy cieszyć się życiem – napić się kawy, wyjść na spacer z rodziną. Nasz mózg nie rozróżnia, czy nasze emocje wynikają z realnych czy wyimaginowanych zagrożeń. Za każdym razem reaguje podwyższając ciśnienie, co jest niepotrzebne. W dzisiejszym świecie trudno jest znaleźć równowagę między oczekiwaniami na pozytywne i negatywne wydarzenia. Przyszłość widziana przez różowe okulary często nie spełnia naszych nadziei, gdy rzeczywistość nie jest taka, jak przewidywaliśmy. Jednak skupianie się tylko na apokaliptycznych scenariuszach uniemożliwia nam dostrzeżenie szans, które mogłyby poprawić naszą sytuację. Warto zaakceptować, że rzeczy mogą nie pójść po naszej myśli, nie popadając jednak w skrajny pesymizm ani nadmierny optymizm. Szukajmy równowagi i trzymajmy się jej. Dzięki temu będziemy bardziej odporni, silniejsi i spokojniejsi. O umieraniu zdążymy pomyśleć, ale teraz mądrym wyborem jest przygotowanie na trudne czasy, aby zabezpieczyć przyszłość dla siebie i swojej rodziny.
Twoja przyszłość w dużym stopniu zależy od tego, jakie decyzje podejmujesz teraz, nawet jeśli istnieją czynniki zewnętrzne, które mogą wpłynąć na to, co wydarzy się w najbliższych latach. Dlatego warto już dziś podjąć działania, które pomogą ci stworzyć lepszą ścieżkę do przyszłości. Budowanie odporności zaczyna się od przekonania, że jesteś w stanie stawić czoło wszystkim wyzwaniom, jakie niesie życie. Poza tym, co cię nie zabije, to cię wzmocni, prawda? A jak wojna przyjdzie do nas? To będziesz przygotowany! W obliczu wzrastającej niepewności na arenie międzynarodowej, koncepcja „przygotowania” stała się nie tylko modna, ale też nieodzowna. Bez względu na to, czy mówimy o katastrofach naturalnych, gospodarczych turbulencjach czy globalnych pandemiach, potrzeba bycia gotowym na nieprzewidziane sytuacje jest bardziej aktualna niż kiedykolwiek. Przygotowanie oznacza gotowość. Obejmuje podejmowanie proaktywnych działań w celu przygotowania się na sytuacje awaryjne lub katastrofy, które mogą zakłócać codzienne życie. Jak podkreśla Jack Spigarelli, autor poradnika „The Crisis Preparedness Handbook”, „przygotowanie nie polega na strachu przed apokalipsą, ale na budowaniu odporności i zdolności do radzenia sobie z nieprzewidywalnymi wyzwaniami.” Poświęcenie czasu na przygotowania zapewni ci spokój ducha wynikający ze świadomości, że zrobiłeś wszystko, co w ludzkiej mocy, aby zapewnić swojej rodzinie przetrwanie, jeśli wydarzy się najgorsze. Nie musisz się bać każdego zagrożenia, ponieważ zrobiłeś wszystko, co konieczne, aby się przygotować. Wojna może być takim wyzwaniem, więc podejmij je.
Kiedyś wydawało się, że wojny, szczególnie między głównymi mocarstwami, odchodzą w przeszłość dzięki połączonym efektom pokoju demokratycznego, gospodarczego i instytucjonalnego. To był błąd w ocenie z naszej strony. Nie wolno nam nigdy zapominać, że pierwsza wojna światowa położyła kres pierwszej fali globalizacji. Wątki splatające gospodarki i kultury Europy były tak ciasne, że wielu uważało wojnę za niemożliwą, tak irracjonalną i sprzeczną z interesami wszystkich. A jednak w tej wojnie zginęło dwadzieścia milionów ludzi i są to ostrożne szacunki. Zaledwie dwadzieścia lat później podczas drugiej wojny światowej zginęło kolejnych sześćdziesiąt milionów ludzi. Chociaż miażdżąca siła militarna sprawia, że niektóre scenariusze są nie do pomyślenia, nie może ona zapobiec konfliktom wynikającym ze zwyczajów współczesnego świata, z jego polityką tożsamości i religii, względnym niedoborem zasobów i pokusą rywalizacji o kontrolę nad tym, co pozostało.
Jeśli chcesz przetrwać, musisz być gotowy
Nasza zachodnia cywilizacja definiowana odmową podrzynania sobie gardeł jest naszą największą siłą, ale także naszą największą słabością. Wyrafinowanie tego projektu pozbawiło nas środków do ochrony – przytępieni zbyt wieloma latami domowego spokoju, przetrwanie naszych społeczeństw, naszych sposobów życia i naszych wartości będzie zależeć od naszej gotowości do skonfrontowania się z trudną rzeczywistością. Wojna jest totalnym koszmarem, całkowitą utratą kontroli i destrukcją często niemającą sensownego uzasadnienia. Wojna nie wyznacza żadnych ograniczeń w swoim działaniu, żadnych granic prawnych czy moralnych. Jest hipnotyzująca w swojej przemocy, gdy życie ludzkie nie ma żadnej wartości. To nie oznacza, że nie możesz się na to przygotować ani że nie możesz nic zrobić ze swoim losem, gdy wojna będzie już za twoimi drzwiami. Możesz więcej, niż ci się wydaje.
„Spodziewaj się niespodziewanego”
Holenderski admirał Rob Bauer, przewodniczący Komitetu Wojskowego NATO, przestrzegł, że tak jak wojsko przygotowuje się do ewentualnego konfliktu, tak i cywile powinni być gotowi, ponieważ wojna nie ogranicza się do działań na linii frontu. Musimy zmienić sposób myślenia z epoki, w której „wszystko można było zaplanować, przewidzieć, kontrolować i skupić się na wydajności… na erę, w której wszystko może się wydarzyć w każdej chwili. Era, w której musimy spodziewać się nieoczekiwanego” – trafnie ocenił Bauer. W marcu Komisja Europejska zwróciła się do byłego prezydenta Finlandii o przygotowanie raportu na temat sposobów zwiększenia europejskiej gotowości cywilnej i obronnej. W Finlandii „gotowość obronna to nie tylko sprawa wojska, to troska wszystkich” – powiedziała przewodnicząca Komisji Ursula von der Leyen w rozmowie z byłym prezydentem Finlandii Sauli Niinistö, dodając: „Możemy się wiele nauczyć od Finlandii. Jest to specyficzny sposób myślenia i uważam, że powinniśmy go szerzej przyjąć w Europie… ludzie mogą być przygotowani na wszystkie sytuacje kryzysowe, w tym na zagrożenia militarne, zagrożenia hybrydowe i klęski żywiołowe”.
Czy zastanawiałeś się kiedyś, czy jako cywil powinieneś być przygotowany na wojnę? Kiedy patrzymy na trwającą wojnę na Ukrainie, widzimy, że ludność cywilna stoi w obliczu wielu bezpośrednich i pośrednich skutków wojny, takich jak utrata dostępu do wody i podstawowych zapasów, przerwy w dostawie prądu, konieczności znalezienia schronienia oraz tysięcy rannych i zabitych po ostrzałach artyleryjskich i rakietowych czy bombardowaniach lotniczych. Jedno jest pewne: wojna to nie tylko żołnierze na polu bitwy i helikoptery nad autostradą. Podczas gdy żołnierze są szkoleni w zakresie scenariuszy bojowych, cywile często okazują się nieprzygotowani na konsekwencje działań wojennych. Ci, którzy dostrzegają ryzyko i zawczasu zaczynają przygotowywać się na tę możliwość, mają większą szansę na przeżycie wojny. Wyobraź sobie, że radzisz sobie w tych nieprzewidywalnych czasach z poczuciem gotowości i mając plan dla siebie i swoich bliskich. Pocieszająca myśl, prawda? Taki poziom gotowości jest zdecydowanie możliwy do osiągnięcia. Wojna na Ukrainie, jak każde inne wydarzenie o takim zasięgu i sile oddziaływania, motywuje część ludzi do poważnego podejścia do kwestii gotowości. Podobnie, jak w przypadku pandemii COVID-19, ci, którzy byli już przygotowani, nie musieli zmieniać swojego zachowania, ponieważ byli wtedy i są dziś… przygotowani. Ci, którzy dostrzegają ryzyko i zawczasu zaczynają przygotowywać się na tę możliwość, mają większą szansę na przetrwanie koszmaru wojny.
„Wszyscy nas straszą nadchodzącą wojną, mówią, że jesteśmy bardzo blisko granicy, ale nie wierzymy, że to się stanie” – Władysław Holiakow z Ochtyrki w obwodzie sumskim, 12 dni przed inwazją Rosji na pełną skalę.
Jak pokazują doświadczenia wojny za wschodnią granicą, obiekty cywilne również są celem niszczycielskich ataków, dlatego strefy działań wojennych i na ogół strefy konfliktów nie są dobrym miejscem dla przeciętnego człowieka próbującego przetrwać. To przerażająca myśl. Jednym z najczęściej zadawanych pytań w związku z ryzykiem rozlania się konfliktu zbrojnego na Ukrainie na państwa sąsiadujące, w tym Polskę, jest to, czy ktoś powinien planować ucieczkę, gdy sprawy przybiorą zły obrót. To zagadnienie szerzej opisałem w artykule Jak zacząć przygotowania na trudne czasy, jedyną rozsądną odpowiedzią jest „to zależy”. W zależności od tego, gdzie mieszkasz, w zależności od głębokości i szerokości strefy konfliktu, od kierunku, w jakim zmierzają działania wojenne, od indywidualnej sytuacji rodzinnej – rozumiesz, o co chodzi. Prawdę mówiąc, powinieneś planować obie możliwości: zostanie na miejscu i ewakuację. Musisz być przygotowany na jedno i drugie. Pozostanie w domu, prawie zawsze jest optymalnym i najbezpieczniejszym wyborem w obliczu sytuacji kryzysowej. W przypadku konfliktu zbrojnego, jeśli wygląda na to, że walki potoczą się w twoją stronę – póki jeszcze jest taka możliwość, drogi nie zostały zablokowane przez uciekinierów, a tunele i mosty są nadal przejezdne i bezpieczne, po prostu spie…j! Przypomnij sobie obrazki z Kijowa z początku wojny; setki samochodów zderzak w zderzak, zablokowane centrum miasta, kolejki na stacjach benzynowych i w sklepach. W tym momencie warto przemyśleć swój plan ewakuacyjny. Wyciągnij wnioski z tego, co się dzieje i przygotuj się na przyszłość.
Jestem daleki od straszenia wojną, ale, podobnie jak w przypadku ryzyka ewakuacji, jest to coś, co należy brać pod uwagę w swoich planach. Ryzyko konfliktu zbrojnego Rosja kontra NATO/Polska jest niskie, ale nie ma dziś politologa, historyka, czy komentatora, który z odpowiedzialnością powie, co będzie dalej. Za każdym razem, kiedy zaczynam myśleć o przygotowaniu, sprawdzeniu domowego plecaka ewakuacyjnego, zapasu wody i żywności, listy i stanu przedmiotów i narzędzi mogących pomóc na wypadek najgorszego, to wiem, że bycie przygotowanym nikomu i niczemu nie zaszkodzi. Przy odrobinie szczęścia i determinacji nie padniesz ofiarą tego, czego najbardziej się obawiasz. A nawet, jeśli zdarzenie, którego się obawiałeś, właśnie się spełnia, zwiększysz swoje szanse przeżycia. Zdobędziesz czas niezbędny do korekty swoich działań, dostosowania do zmieniającej sytuacji. Przygotuj się na wszelkie ryzyko, które możesz przewidzieć. Nie bój się. Nie popadaj w paranoje. Rób, co możesz. Zrób to dziś. Nie odkładaj na jutro. Nie martw się, jeśli jest coś, na co cię nie stać lub nie jesteś w stanie tego osiągnąć. To, co zrobiłeś do tej pory, prawdopodobnie będzie wystarczające.
Powody dla których warto być przygotowanym na ryzyko konfliktu zbrojnego
Ochrona przed pośrednimi i bezpośrednimi skutkami: Wojny, nawet te toczące się w odległych regionach, mogą mieć poważne konsekwencje dla obszarów nieobjętych bezpośrednimi walkami. Ataki cybernetyczne, migracje ludności, a także sabotaż infrastruktury krytycznej to tylko niektóre z pośrednich skutków konfliktów zbrojnych. Konflikty zbrojne mają tendencję do rozszerzania się poza granice stref walk, wpływając na globalną stabilność i bezpieczeństwo, dlatego przygotowanie się na takie scenariusze jest kluczowe, aby móc chronić siebie i swoich bliskich przed niespodziewanymi zagrożeniami.
Niedobór zasobów: Konflikty zbrojne zakłócają łańcuchy dostaw, co prowadzi do niedoborów kluczowych produktów. Braki żywności, środków higienicznych, paliwa i leków stają się wtedy powszechne. Jak wskazuje ekonomista Paul Krugman „współczesna gospodarka globalna jest wyjątkowo wrażliwa na zakłócenia w łańcuchach dostaw, a konflikty zbrojne mogą znacząco pogłębić te problemy”. Dlatego warto z wyprzedzeniem zaopatrzyć się w niezbędne produkty, aby uniknąć paniki i trudności związanych z brakiem dostępu do podstawowych towarów w czasie kryzysu.
Gotowość do ewakuacji: Bycie przygotowanym na ewentualność konfliktu zbrojnego oznacza, że w razie potrzeby możesz szybko i skutecznie ewakuować się z zagrożonego obszaru. Przygotowanie obejmuje posiadanie gotowego planu ewakuacyjnego, zestawu niezbędnych rzeczy oraz wiedzy o bezpiecznych trasach i miejscach schronienia. Szybka i dobrze przemyślana reakcja na zagrożenie może uratować życie i zmniejszyć ryzyko obrażeń, dlatego kluczowe jest, aby każdy miał gotowy plan ewakuacji, który można natychmiast wdrożyć w sytuacji kryzysowej.
Spokój psychiczny: Świadomość, że jesteś przygotowany na potencjalne zagrożenia, może znacząco zmniejszyć poziom stresu i niepokoju w codziennym życiu. Przygotowanie daje poczucie kontroli nad sytuacją, co jest niezwykle ważne w obliczu niepewności i zagrożeń. Poczucie gotowości i kontrola nad własnym losem są kluczowe dla zdrowia psychicznego w obliczu kryzysów. Dzięki temu, nawet w obliczu narastającego napięcia, możesz zachować spokój i skupić się na bieżących działaniach, wiedząc, że jesteś gotowy na różne scenariusze.
Podstawowe strategie przetrwania na wypadek konfliktu zbrojnego, czyli
czego Nas uczy wojna na Ukrainie
Przygotowanie na ryzyko konfliktu zbrojnego to kompleksowy proces, który obejmuje zarówno ochronę fizyczną, zaopatrzenie w zasoby, gotowość do ewakuacji, jak i dbanie o zdrowie psychiczne. W dobie globalnej niestabilności i rosnących napięć międzynarodowych, takie podejście pozwala zwiększyć swoje bezpieczeństwo i zapewnić spokój ducha. Jeśli chcesz przetrwać, musisz być gotowy.
Lekcja 1 – Przygotuj swoją rodzinę
Jednym z najtrudniejszych wyzwań, przed którymi możesz stanąć, przygotowując się do stawienia czoła groźbie wojny, jest po prostu nakłonienie bliskich, zwłaszcza rodziny, aby potraktowali to poważnie. Twoje przygotowania na wypadek konfliktu, katastrofy, lub kataklizmu i planowanie awaryjne zwykle kończą się irytującymi westchnieniami lub przewracaniem oczami, dlatego, gdy nadejdzie czas, miej siłę woli i umiejętności przywódcze, które zapewnią, że wszyscy pójdą za Twoim przykładem. Musisz mieć plan i wiedzieć, jak go wdrożyć. Jeśli teraz poddasz się w obliczu wyśmiewania lub obojętności, nie staniesz na wysokości zadania, gdy dojdzie do najgorszego. Zabierz rodzinę na bok w spokojnej chwili i usiądź z nią, aby omówić wszystko. Najlepiej stworzyć wspólnie plan awaryjny, który będzie znał każdy członek rodziny. Działając teraz zdecydowanie i szybko, jest możliwe odwrócenie sytuacji osobistej gotowości i radykalne zwiększenie zdolności do stawienia czoła nadchodzącym wyzwaniom. Zastanów się, w jaki sposób zagrożenie wpłynie na Ciebie i twoją rodzinę. Identyfikując swoje słabe punkty (nie tylko osobiste) szybko się okaże, co musisz zmienić, wzmocnić, lub zbudować od podstaw. Czy jesteś gotowy na trudne czasy? Czy wiesz, jak przygotować swój dom i rodzinę na rzeczy, które mogą wyglądać inaczej niż normalnie? Niezależnie od tego, czy wierzysz we wszystko, co wygadują w różnych mediach faktem jest, że czasy się zmieniają. Niektóre chwile w naszym życiu będą trudne, a inne będą łatwiejsze.
Lekcja 2 – Zgromadź zapasy żywności i wody
Bez względu na to, czy wojna jest zjawiskiem odległym czy bliskim, powoduje drenaż i zachwianie dostępu do zasobów ze wszystkich sektorów życia. Żywność, woda, lekarstwa, siła robocza, a nawet wiedza zostaną skierowane tam, gdzie są najbardziej potrzebne, czyli na front. Wojna bezpośrednio dotknie ośrodków produkcji i metod transportu wszelkiego rodzaju towarów i usług. Spodziewaj się rygorystycznego racjonowania żywności, pustych półek, zatrzymania łańcucha dostaw i większego kryzysu gospodarczego, niż możesz znieść. Jeśli nie będziesz już dobrze przygotowany, zanim wojna wybuchnie na dobre, ty i twoja rodzina będziecie musieli pogodzić się z niedoborami podstawowych artykułów. Jednym z najważniejszych aspektów przygotowań do sytuacji kryzysowej napędzanej przez konflikt zbrojny, jest zgromadzenie z dużym wyprzedzeniem zapasów żywności, wody, lekarstw i wszystkich innych rzeczy potrzebnych do codziennego życia. Jeśli nie przygotujesz się teraz, jutro może być za późno. Ten punkt można podzielić na dwie zasadnicze części; zapas w domu na wypadek krótko i długotrwałego kryzysu oraz zapas, który zabierzesz ze sobą w plecaku ewakuacyjnym, gdy zostaniesz zmuszony do opuszczenia swojego podstawowego schronienia. Pozostanie w domu powinno być domyślnym wyborem. Tylko wtedy, gdy ta opcja nie działa na twoją korzyść, powinieneś planować ewakuację do alternatywnego schronienia.
Zostaję w domu
W zależności od indywidualnych możliwości i realnie określonych potrzeb zacznij od budowy prostej podstawy, czyli 2-tygodniowy zapas wody i produktów żywnościowych. Cały proces opisałem w serii artykułów Piwnica preppersa. Rozważ kompleksowy 6-miesięczny zapas wszystkiego, co jest absolutnym minimum. Twój dom zapewnia największe bezpieczeństwo i będzie zawsze domyślnym schronieniem, dlatego musisz być przygotowany na krótko i długotrwałe sytuacje kryzysowe, które nie stworzą ryzyka ewakuacji. Musisz uwzględnić szereg umiejętności całej rodziny, które pozwolą być samowystarczalną, jak uprawa własnej żywności, gotowanie bez prądu, ogrzewanie bez prądu, oświetlenie bez prądu, bezpieczne korzystanie z narzędzi, pozyskanie i uzdatnianie wody, procedury ewakuacji z domu, zapas żywności i wody na dwa tygodnie (minimum), higiena i gospodarka odpadami, pierwsza pomoc (zapas lekarstw na receptę), oraz ochrona domu. W następstwie konfliktu zbrojnego powrót do codziennego życia może zająć tygodnie, a nawet miesiące i lata. Oznacza to, że nie możesz zakładać, że będziesz mieć prąd, wodę, gaz do gotowania lub ogrzewania, komunikację, internet, możliwość wezwania karetki pogotowia i tak dalej. Jeśli twoje zapasy żywności nie wystarczą na dwa tygodnie lub więcej, musisz mieć plan, aby zdobyć więcej żywności i wody. Polowanie, łowienie ryb, chwytanie w pułapki, rośliny jadalne, lecznicze, grzyby, lokalne zbiorniki z wodą, pozyskanie i uzdatnianie, zbieranie deszczówki, szabrowanie sklepów (choć to niebezpieczne i mało prawdopodobne, by cokolwiek w nich zostało po dwóch trzech dniach) to umiejętności niezbędne do zachowania samowystarczalności. Reszta rzeczy, które należy włączyć do zapasów w domu w ramach budowania minimum dwutygodniowej samowystarczalności na wypadek sytuacji kryzysowej, to przedmioty zabezpieczające takie potrzeby, jak światło i ogień, ciepło, odzież, pierwsza pomoc, komunikacja i informacja, gotówka, kuchnia i gotowanie, narzędzia, samoobrona i ochrona.
Muszę uciekać
Nie zważając na to, jak przygotowany jest Twój dom, zdarzają się sytuacje, w których jedyną nadzieją na przeżycie jest ewakuacja w bezpieczniejsze miejsce. Opuszczenie domu jest niebezpieczną opcją, ponieważ natychmiast stajesz się uchodźcą (celem) z ograniczonymi zapasami i zasobami. Ewakuacja to ekstrema, której wiele osób w ogóle nie bierze pod uwagę, ale chwilę się zastanów; przecież wystarczy pożar, zagrożenie niewybuchem lub skażenie chemiczne, aby zostać zmuszonym do ewakuacji. Jesteś na to przygotowany? Jeśli jest jedna lekcja, którą powinieneś wyciągnąć z inwazji na Ukrainę, to jest ona następująca: nagły kryzys może nastąpić w dowolnym miejscu i czasie i wymaga szybkiego działania!
Plecak ewakuacyjny – Bywa nazywany zestawem ucieczkowym, ewakuacyjnym, ratunkowym lub awaryjnym. Znany jest również pod akronimem BOB, co tłumaczy się na Bug-out Bag. Jest jednym z najważniejszych elementów indywidualnego systemu bezpieczeństwa, w skład którego wchodzą codzienny zestaw Every Day Carry oraz torba ratunkowa Get Home Bag lub przechowywana w pracy Work Emergency Bag. Zestaw awaryjny na 72 godziny ma zapewnić wszystko, czego potrzebujesz na kilkudniową ucieczkę (w drodze do alternatywnego schronienia, którym może być drugi dom, działka, lub dalsza rodzina). Zagadnienie opisałem w serii Budujemy plecak awaryjny, polecam również się zapoznać z recenzją gotowego zestawu polskiej marki Help Bag.
Zestaw awaryjny w plecaku może być dla Ciebie i twojej rodziny (każdy posiada swój plecak) formą ubezpieczenia na życie, ponieważ zapewnia szybką ewakuację z kompleksowym zaopatrzeniem. Niezależnie od tego, czy będzie to ostrzeżenie przed powodzią, ostrzeżenie przed tornadem, pożar, zamieszki publiczne, czy też mieszkasz na obszarze objętym konfliktem i wiesz, że musisz wyjść tak szybko, jak to możliwe, plecak „Bug-out Bag” staje się zestawem właśnie na takie sytuacje, gdy zdecydujesz się na ucieczkę, ma utrzymać Cię przy życiu w drodze do celu. W kontekście żywności, przede wszystkim należy postawić na pokarmy, które przy niewielkiej wadze dostarczają maksimum składników odżywczych. Nigdy nie wolno zaniedbywać wody. Choć nie uda Ci się tutaj zbytnio zredukować zbędnych kilogramów (w plecaku), możesz zadbać o potencjalne uzupełnienie. Szczególnie przydatne są filtry turystyczne i tabletki do oczyszczania wody. Jeśli kiedykolwiek zabraknie Ci wody, możesz użyć filtra do wody, jak słomkowy LifeStraw, SAWYER Mini, filtr grawitacyjny (butelka z filtrem) czy butelka filtrująca, i tabletek do odkażania.
Lekcja 3 – Zawsze miej dostęp do gotówki
W dzisiejszych czasach wiele osób polega na płatnościach kartą debetową lub kredytową. Ta wygodna metoda wymaga jednak działającej infrastruktury, która umożliwia dokonywanie transakcji cyfrowych. W sytuacji wojny lub długotrwałych przerw w dostawie prądu (blackoutów), ta infrastruktura może przestać funkcjonować, co oznacza, że cyfrowy system płatności zawiedzie. Gdy infrastruktura płatności cyfrowych przestaje działać, sytuacja może szybko stać się krytyczna. Bez gotówki nie będziesz w stanie kupić podstawowych produktów (woda, żywność, odzież, obuwie, lekarstwa, nocleg w hotelu). Nawet jeśli niektóre stacje benzynowe będą w stanie zaopatrywać ludność w paliwo, płatności kartami mogą być niemożliwe. Aby przygotować się na takie scenariusze, ważne jest, aby zawsze mieć dostęp do odpowiedniej ilości gotówki. Upewnij się, że masz w domu awaryjny zapas pieniędzy, który pozwoli Ci przetrwać w sytuacji kryzysowej. Gotówka może okazać się niezbędna nie tylko do zakupu niezbędnych produktów, ale także do zapewnienia bezpieczeństwa i stabilności w trudnych czasach. Jak podkreśla ekspert ds. bezpieczeństwa, Dr. Michael Barrett, „Gotówka staje się kluczowym zasobem w sytuacjach awaryjnych, gdy standardowe systemy płatności zawodzą. Jej posiadanie daje poczucie kontroli i możliwość szybkiej reakcji na nagłe potrzeby.” Dlatego warto zadbać o to, aby w razie nagłych sytuacji kryzysowych być przygotowanym finansowo. Przemyślane zarządzanie zasobami gotówki może zapewnić Ci spokój i bezpieczeństwo w obliczu nieprzewidywalnych wydarzeń. Zagadnienie opisałem w artykule Awaryjne oszczędności.
Lekcja 4 – Zachowaj elastyczność – Plan ewakuacji
Nieważne, ile planów opracujesz dziś, rzeczywistość kryzysowa to zweryfikuje, co oznacza, że ciągła zdolność adaptacji jest absolutną koniecznością. Na przykład, jeśli Twoim głównym planem jest ucieczka w sytuacji awaryjnej przez określony most lub skorzystanie z określonych sieci dróg, zadziała to tylko wtedy, gdy są one nadal nienaruszone. Nie przygotowuj tylko jednego, sztywnego planu, ale zachowaj elastyczność. Nie zamieniaj swojego planu w skomplikowaną formułę matematyczną, która działa tylko wtedy, gdy każdy krok jest ściśle przestrzegany i nic innego nie staje na przeszkodzie. Bo to prawie nigdy nie zadziała. Staraj się, aby był prosty i łatwy do zrozumienia, tak aby każdy członek rodziny wiedział, co ma robić i jak się zachować. Musisz wiedzieć, gdzie się udać i czy to miejsce w danych okolicznościach jest naprawdę bezpieczne. Kiedy walki się zbliżają, nie wystarczy po prostu się oddalić, bo znajdziesz się w czarnej dupie szybciej, niż myślisz. Pamiętaj, najlepiej opuścić strefę zagrożenia, zanim sytuacja osiągnie punkt krytyczny (pożar dotrze do osiedla, tłum wedrze się do bloku, wojsko zablokuje drogi wylotowe, itd). Jeśli wyjdziesz za późno, narazisz rodzinę na niebezpieczeństwo, zanim dotrzesz w bezpieczne miejsce. Dobrze opracowany i przećwiczony plan może pomóc Ci zachować porządek i koncentrację, ułatwiając szybkie i skuteczne reagowanie w nagłych przypadkach.
Trzymajcie się razem!
Jeśli nie masz rodziny, samotna ucieczka może wydawać się idealnym rozwiązaniem, ale nie popadaj w samozadowolenie. Twoją jedyną nadzieją na przetrwanie, gdy dojdzie do najgorszego, jest połączenie się w większe grupy, które darzą się wzajemnym zaufaniem i sympatią. Prawda jest taka, że będziesz potrzebować pomocy ludzi, którzy zajmą się niezbędną pracą, gdy ktoś jest chory lub ranny, będą czuwać w trudnych chwilach i ogólnie zapewnią wystarczającą liczbę uzbrojonych rąk, jeśli zajdzie taka potrzeba. Czy znasz kilka zgranych rodzin, na których możesz polegać, jeśli chodzi o przetrwanie w sytuacji kryzysowej, życie w skrajnych warunkach? Czy będziesz zmuszony do zawarcia sojuszu w grupie składającej się z różnych (obcych) ocalałych? Im więcej „znanych” i godnych zaufania osób będziesz mieć przy sobie na początku, tym lepiej. Podczas wojny izolowani ludzie, nawet całe rodziny, w odległych miejscach są regularnie napadani przez uzbrojone bandy, dezerterów lub zwykłych ludzi, którzy w kryzysowych realiach dostrzegają szanse – zjawisko, które niezmiennie pojawia się w strefach działań wojennych. Nie myśl, że lepiej będzie, jeśli będziesz sam (szczególnie na odludziu) w strefie działań wojennych.
Pamiętaj, podstawowym celem planu jest bezpieczeństwo, ograniczenie wpływu zagrożenia na rodzinę, przetrwanie krótko i długotrwałego kryzysu, sprawne zebranie rodziny i ewakuacja, oraz możliwie szybki powrót do normalnego życia. Daje możliwość myślenia z wyprzedzeniem, planowania możliwych zagrożeń i edukowania całej rodziny w zakresie ustalonych procedur. Katastrofy mogą być wystarczająco trudne, bez bólu i strachu związanego z zaginięciem bliskiej osoby w trakcie ewakuacji. Plan stanowi podstawę Twoich wysiłków w zakresie gotowości. Posiadaj co najmniej 3 wybrane miejsca, do których możesz się ewakuować z rodziną, gdy grozi wam niebezpieczeństwo. Kluczowe punkty, które należy wziąć pod uwagę podczas tworzenia swojego planu, to Kontakt w razie wypadku, Miejsce spotkań w nagłych wypadkach, Plan ewakuacji z domu, Drogi ewakuacyjne, Awaryjne schronienie BOL, Komunikacja, oraz Plan powrotu do domu. Nie zapominaj, że nigdy nie będziesz w stanie zaplanować ani kontrolować wszystkich okoliczności, więc zachowaj elastyczność w swoich przygotowaniach.
Wybór miejsca, w którym przetrwamy poza domem jest trudny, i obarczony błędami. Przede wszystkim unikaj gęsto zaludnionych stref. Najlepiej, jeśli nie jest bardzo oddalone od domu, dzięki temu dotrzesz do schronienia na jednym baku lub (nawet) po kilku dniach marszu. Byłoby dobrze, gdyby to miejsce było oddalone od dróg, torów kolejowych, trakcji elektrycznych, uczęszczanych tras. Upewnij się, że niedaleko jest źródło wody pitnej lub po prostu czystej wody, którą łatwo uzdatnisz. Idealnie, jeśli znasz teren, na którym jest nieruchomość pozwalająca na samowystarczalność, jak ziemia pod ogród warzywny, źródło pożywiania (zwierzyna łowna, ryby), oraz zapas drewna opałowego. Ważne jest zabezpieczenie terenu przed intruzami, stosowanie naturalnych barier, kamuflowanie konstrukcji, wysoki teren pozwalający na obserwację.
Zapoznaj się z artykułem Jak zacząć przygotowania na trudne czasy, gdzie szerzej opisałem to zagadnienie.
Lekcja 5 – Naucz się podstawowych umiejętności przetrwania
Jeśli przetrwanie człowieka współczesnego jest niemal całkowicie zależne od podstawowych instytucji i cywilizacyjnych systemów i udogodnień, to bardzo źle, bo będziemy mieć poważne kłopoty w realiach konfliktu zbrojnego. Tym, czego potrzebujesz, jest większa samowystarczalność, umiejętność życia „offgrid”, która będzie miała formę tradycyjnych umiejętności przetrwania. W sytuacji kryzysowej plecak ewakuacyjny wypełniony najdroższymi przedmiotami i narzędziami okaże się bezużytecznym ciężarem, jeśli zlekceważysz własny rozwój. To siła woli, kondycja fizyczna, wiedza i praktyczne umiejętności są najważniejsze. Sprzęt możesz utracić, wiedzy i determinacji nikt tobie nie odbierze. Powinieneś wiedzieć, jak zaimprowizować schronienie ze znalezionych śmieci i innych materiałów, a także powinieneś wiedzieć, jak stworzyć schronienie wyłącznie z naturalnych materiałów, jak nawigować bez GPS, jak gotować bez prądu, jak się ogrzać w przypadku długotrwałej awarii zasilania czy jak uniknąć negatywnego wpływu niekorzystnych warunków atmosferycznych. Kluczowe znaczenie ma umiejętność uzdatniania pochodzącej z różnych źródeł wody, aby uczynić ją bezpieczną do picia. Wreszcie, jak znaleźć i przygotować jakiś rodzaj jedzenia, niezależnie od środowiska, w którym się znajdujesz.
W realiach ograniczonego dostępu do zasobów i udogodnień, niezwykle pomocne będzie opanowanie podstawowych umiejętności, takich jak:
1) Rozpalanie ognia (w każdych warunkach)
2) Gotowanie na otwartym ogniu (bez prądu)
3) Jak otworzyć konserwę bez użycia otwieracza
4) Jak poznać, że zawartość puszki jest niezdatna do spożycia
5) Jak bezpiecznie posługiwać nożem
6) Jak pozyskać i przefiltrować wodę pitną
7) Podstawy pierwszej pomocy (RKO)
8) Samoobrona (kiedy lepiej pozostać w ukryciu)
9) Podstawowa naprawa samochodu
10) Jak znaleźć i zbudować schronienie
11) Jak utrzymać ciepło i chłód
12) Jak orientować się w terenie (mapa, kompas, kierunki świata)
13) Świadomość sytuacyjna
14) Jak bezpiecznie posługiwać się bronią palną
Więcej znajdziesz w artykule Jak zacząć przygotowania na trudne czasy.
Lekcja 6 – Posiadaj środek transportu
To całkowicie naturalne, że większość ludzi uważa swój prywatny pojazd za podstawowy środek ucieczki podczas konfliktu zbrojnego. Przekręcenie kluczyka w samochodzie i szybkie oddalenie się od strefy działań wojennych wydaje się idealnym rozwiązaniem. Jednak warto pamiętać o kilku istotnych kwestiach. Główną wadą polegania wyłącznie na samochodzie jest fakt, że dziesiątki tysięcy ludzi mogą mieć ten sam plan. W obliczu zagrożenia drogi wyjazdowe z miast staną się zatłoczone, co może prowadzić do dramatycznych korków zarówno w mieście, jak i na trasach wylotowych. Twój pojazd może ulec awarii lub zostać skradziony przez zdesperowanych ludzi. Aby zmniejszyć ryzyko, utrzymuj samochód w dobrym stanie technicznym i regularnie przeprowadzaj przeglądy. Unikaj zwracania na siebie uwagi – luksusowy samochód może stać się celem kradzieży lub ataku. Przykłady z konfliktu na Ukrainie pokazują, że pojazdy cywilne były ostrzeliwane, co zwiększa ryzyko korzystania z rzucających się w oczy samochodów. Zawsze miej plan awaryjny na wypadek, gdyby korzystanie z samochodu nie było możliwe. Alternatywne środki transportu, takie jak motocykle, rowery, łodzie czy kolej, mogą okazać się nieocenione. Przygotuj się również na możliwość podróży pieszej, jeśli okoliczności tego wymagają. Ostatecznie, przygotowanie na ryzyko konfliktu zbrojnego wymaga przemyślanej strategii. Choć samochód może być wygodnym środkiem ucieczki, warto mieć alternatywne plany i środki transportu. Utrzymanie pojazdu w dobrym stanie, unikanie nadmiernego eksponowania się oraz gotowość do adaptacji w trudnych warunkach mogą zwiększyć Twoje szanse na bezpieczne opuszczenie strefy zagrożenia.
Lekcja 7 – Zawsze miej pełny zbiornik
Jednym z najważniejszych aspektów przygotowań na sytuacje awaryjne, takie jak konflikt zbrojny, jest zapewnienie, że Twój pojazd jest zawsze gotowy do natychmiastowej ewakuacji. Pełny zbiornik paliwa może okazać się kluczowym czynnikiem, który zadecyduje o Twojej zdolności do szybkiego i efektywnego opuszczenia zagrożonej strefy. W dniu, gdy sytuacja stanie się krytyczna, wiele osób będzie miało ten sam plan – jak najszybciej opuścić zagrożony obszar. Stacje benzynowe staną się miejscami ogromnych kolejek i chaosu. Czas stracony na tankowanie w takich warunkach może znacząco opóźnić Twoją ewakuację, narażając Ciebie i Twoich bliskich na niebezpieczeństwo. Posiadanie pełnego zbiornika paliwa daje znaczną przewagę. Po pierwsze, pozwala na szybkie oddalenie się od zagrożonego miejsca bez konieczności zatrzymywania się na stacjach benzynowych. Po drugie, umożliwia pokonanie większej odległości (zwiększenie zasięgu ewakuacji), co może być kluczowe w unikaniu zatłoczonych dróg i miejsc o podwyższonym ryzyku. Pełny zbiornik paliwa może stanowić różnicę między bezpiecznym opuszczeniem zagrożonego obszaru a utknięciem w chaosie ewakuacji.
Lekcja 8 – Bądź świadomy swojego otoczenia
Ten punkt jest niezwykle istotny, ponieważ może mieć znaczący wpływ na podejmowane decyzje, które w sytuacji kryzysowej powinny być wolne od stresu i emocji. Czy zastanawiałeś się kiedyś, jakie czynniki mogą odegrać znaczącą rolę w dniu SHTF? Infrastruktura w Twojej okolicy ma znaczenie.
– Supermarket: Po pierwsze, powinieneś wiedzieć, gdzie na wypadek sytuacji awaryjnej znajdują się supermarkety, które zapewniają Ci podstawowe zasoby jak woda i żywność, to samo dotyczy aptek, lekarzy i innych budynków o charakterze medycznym.
– Sieci transportowe: Znaczenie może mieć dla Ciebie to, gdzie w Twojej okolicy działają sieci transportu publicznego. Mogą one doprowadzić Cię do ważnych skrzyżowań, nawet bez korzystania z autobusów i pociągów, jeśli masz trudności z orientacją w terenie.
– Cele istotne: W przypadku konfliktu zbrojnego powinieneś wiedzieć, czy w Twojej okolicy znajdują się cele o znaczeniu strategicznym. Mieszkasz w pobliżu koszar, fabryk chemicznych, zbrojeniowych lub w pobliżu infrastruktury krytycznej, np. komunikacyjnej? Jeśli tak, to wiesz, że ukierunkowane ataki na takie obszary nie są rzadkością. To kolejna lekcja z wojny na Ukrainie; trzymaj się z dala od niebezpiecznych miejsc! Twoje szanse na poważne kłopoty rosną wykładniczo w którymkolwiek z wymienionych obszarów; ponadto omijaj obszary aktywnej walki, miejsca, w których dopuszcza się przemoc lub działania karne wobec ludności cywilnej, główne arterie komunikacyjne w pobliżu linii frontu lub przez nią. Unikaj miejsc, gdzie mogą się znajdować niewybuchy w postaci pocisków, bomb i rakiet, lub pola minowe.
– Terenowe czynniki ryzyka: Należy również znać położenie tam na zbiornikach wodnych (patrz Ukraina), mostów, i naturalnych (geologicznych) czynników ryzyka. Nie zawsze będziesz w stanie uniknąć życia w obszarach ryzyka (wyżej wymienione). Niemniej jednak zawsze powinieneś wiedzieć, gdzie możesz się schronić i w jakim kierunku się udać, aby szybko i sprawnie oddalić się od zagrożenia/zagrożonego rejonu.
Lekcja 9 – Naucz się podstaw samoobrony
Kiedy dochodzi do najgorszego jak konflikt zbrojny, a strefa działań wojennych nieuchronnie się zbliża, logiczne jest, że większość rozsądnych ludzi zacznie myśleć o samoobronie. Oczywiście chcesz chronić siebie i swoich bliskich przed kimkolwiek, kto mógłby ich skrzywdzić, ale musisz to dokładnie przemyśleć, jeśli faktycznie znajdujesz się w strefie konfliktu. W sytuacjach, gdzie prawo i porządek przestają funkcjonować, a ludzie zdają sobie sprawę, że mogą działać bezkarnie, zagrożenie dla życia i mienia dramatycznie wzrasta. W takim scenariuszu każdy, kogo spotkasz, może stanowić potencjalne niebezpieczeństwo, próbując odebrać ci twoje zasoby. Kluczowe staje się wtedy nauczenie się skutecznej samoobrony. Jednak samoobrona nie zawsze oznacza opanowanie technik walki wręcz. Jeśli nie jesteś silny fizycznie, możesz nadal bronić się skutecznie za pomocą różnych strategii. Jak podkreśla John Lofty Wiseman w „SAS Survival Handbook”, „przetrwanie często zależy od umiejętności adaptacji i kreatywności”. Możesz nauczyć się używać broni lub opanować sztukę ukrywania się i tworzenia pułapek, które odstraszą napastników. Decyzja o tym, czy stawić czoła zagrożeniu bezpośrednio, czy unikać konfrontacji, jest indywidualna. Niezależnie od wyboru, ważne jest, aby przygotować się na różne scenariusze. Samoobrona to nie tylko kwestia siły fizycznej, ale także sprytu i zdolności do szybkiego myślenia. W pewnym momencie będziesz musiał nauczyć się interakcji z innymi ludźmi w sytuacjach ekstremalnych. Zarówno umiejętności walki, jak i techniki unikania konfrontacji, mogą okazać się nieocenione w obronie siebie i swoich bliskich.
W obliczu konfliktu zbrojnego, gdy strefa działań wojennych zbliża się do twojego miejsca zamieszkania, umiejętność samoobrony staje się kluczowa. Jak zauważa Joe Alton w artykule „Defensive Skills for Dangerous Times”, „w sytuacjach ekstremalnych ochrona siebie i swoich bliskich jest priorytetem, a nauka podstaw samoobrony może być decydująca dla przetrwania”. Jednak samoobrona w strefie konfliktu wymaga starannego przemyślenia i przygotowania. Każda strefa konfliktu zawsze będzie pełna partyzantów, partyzantów, bojowników o „wolność”, przestępców i innych tak zwanych niezależnych lub oportunistów, o czym wiedzą zarówno żołnierze zawodowi, jak i najemnicy. Podstawowe umiejętności samoobrony pomogą ci poradzić sobie z nachalnymi lub zdesperowanymi ludźmi bez uciekania się do śmiercionośnej siły.
Gray Man na wojnie – Jak się ubierać i zachowywać?
Osoby znajdujące się w pobliżu działań wojennych, które są uzbrojone, często postrzegane są jako uczestnicy konfliktu. „Wojna nie zna neutralnych stron” – pisze David Kilcullen w „Out of the Mountains: The Coming Age of the Urban Guerrilla”. Aby nie stać się celem, unikaj noszenia ubrań przypominających mundury lub kamuflaż, które mogą skojarzyć cię z siłami wojskowymi. Ubieraj się w sposób, który nie przyciąga uwagi i staraj się unikać miejsc, gdzie mogą odbywać się działania militarne. Jeśli posiadasz broń palną, kluczowe jest, aby była ona niewidoczna. Jak podkreśla Amanda Ripley w artykule „How to Stay Safe in Conflict Zones”, „widok broni może prowokować agresję ze strony zarówno wojskowych, jak i bojowników”. Trzymaj broń ukrytą i używaj jej tylko w ostateczności. Posiadanie broni na widoku może prowadzić do natychmiastowego zatrzymania lub nawet śmierci.
W tym miejscu polecam artykuł Gray Man. Koncepcja szarego człowieka w ciekawych czasach, w którym opisałem zalety techniki wtapiania się w tłum, która jest przydatna w każdych okolicznościach, nie tylko w strefie konfliktu zbrojnego.
Lekcja 10 – Nie zatrzymuj się dłużej niż to konieczne
Jeśli nasz kraj zostanie zaatakowany lub staniesz się ofiarą klęski żywiołowej, nie powinieneś przebywać na miejscu dłużej, niż jest to absolutnie konieczne. Nawet jeśli masz dobrze zaopatrzoną piwnicę, może się zdarzyć, że będziesz musiał uciekać z domu. Tak, w tej chwili twoje ciśnienie skacze na samą myśl, że opuścisz swój pięknie i starannie zbudowany dom i prawdopodobnie zostawisz go na pewną zagładę. Jednak ta wskazówka uratuje Ci życie w sytuacji awaryjnej. Przygotowanie oznacza także realistyczną ocenę sytuacji. W skrajnej sytuacji kryzysowej nie będziesz w stanie zabezpieczyć swojego domu przed klęskami żywiołowymi, atakami artyleryjskimi czy bombardowaniem. Jeśli jednak uciekniesz wystarczająco wcześnie, uchronisz siebie i swoją rodzinę przed możliwą pewną śmiercią. Nie marnuj czasu i zasobów. Przygotuj się na czas i ewakuuj się, póki jeszcze istnieje taka możliwość.
Lekcja 11 – Naucz się pierwszej pomocy
Istnieje niezliczona ilość sposobów, aby zostać rannym lub zabitym w strefie działań wojennych. Niezbędna jest wiedza, jak leczyć urazy i choroby, gdy brakuje lekarzy i innej profesjonalnej opieki medycznej (lub nie ma jej w ogóle). Upewnij się, że zawsze masz pod ręką apteczkę zawierającą wszystko, czego potrzebujesz, takie jak bandaże, waciki, opaska uciskowa i podobne narzędzia pierwszej pomocy. Jeśli masz szczególne indywidualne potrzeby medyczne, oczywiście również je rozważ. Naucz się podstawowej opieki w przypadku urazów penetrujących, szarpanych, oparzeń, złamań itp. Trzymaj pod ręką zapas środków medycznych, zanim będą potrzebne! Jeśli jesteś chory na cukrzycę, zawsze powinieneś mieć dostęp do insuliny i możliwość pomiaru poziomu cukru we krwi. Jeśli jesteś uczulony na ukąszenia owadów, zawsze noś przy sobie leki przeciwalergiczne, szczególnie jeśli w nagłych przypadkach przebywasz na zewnątrz.
Lekcja 12 – Łączność radiowa jest niezbędna
Nawiązanie i utrzymanie komunikacji w sytuacjach kryzysowych jest szczególnie ważne. Upewnij się, że masz sposób komunikowania się z członkami rodziny (czytaj więcej: Smartfon w realiach SHTF), przyjaciółmi i służbami ratunkowymi. Może to odbywać się za pośrednictwem wyznaczonego miejsca spotkania lub urządzenia komunikacyjnego, takiego jak telefon komórkowy, stacjonarny, radiotelefon lub CB radio (czytaj więcej: Awaryjne standardy łączności). Podczas poważnej katastrofy mogą wystąpić problemy z naszą infrastrukturą komunikacyjną, dlatego wszyscy muszą znać plan i sposób komunikowania się w przypadku rozdzielenia.
Kilka słów podsumowania
Bez względu na to, jak trudna jest sytuacja, w jakiej się znalazłeś, tak długo, jak masz tlen do oddychania, schronienie, wodę, i żywność, przetrwasz każde gówno! Może nie będzie przyjemnie, wygodnie, ale to wszystko, czego potrzeba, by podtrzymać życie. To twoja hierarchia przetrwania. Dopóki żyjesz, oddychasz, masz co pić, jeść, i gdzie się schronić przed deszczem, śniegiem, lub agresywnym tłumem, dopóty sam decydujesz o kierunku, w jakim zmierzasz. Warto zauważyć, że nawet najprostsze przygotowania materialne mogą znacząco zwiększyć twoje szanse na przetrwanie w różnych katastrofalnych scenariuszach. Nie ma zbyt wczesnego momentu na przygotowania; ważne jest, aby rozpocząć je już teraz, kiedy to możliwe. Nawet w przypadku kompleksowego planowania, nie zapominaj o elastyczności i zdolności do adaptacji planów. Te cechy umożliwiają szybkie rozpoznawanie, zrozumienie i reagowanie na zmieniające się sytuacje. Ważne jest utrzymanie świadomości sytuacyjnej i realistycznego podejścia, angażując rodzinę w proces planowania, co może mieć kluczowe znaczenie dla wspólnego bezpieczeństwa. Przygotujcie razem plan, który pomoże przetrwać trudne czasy, zabezpieczając niezbędne zasoby i strategie na wypadek SHTF (kataklizm, katastrofa, konflikt zbrojny).
Zapraszam do polubienia i śledzenia nowości na koncie Facebook
Przemek – mąż, tatko, pomysłodawca i założyciel bloga, jedyny prowadzący, admin, dyrektor, webmaster, grafik, preppers
Wybrane źródła:
Koniec świata To dopiero początek – Peter Zeihan – Polecam!
Shitshow! – Charlie LeDuff – Polecam!
The cost of victory: coping with the prospect of Ukraine’s ‘lost generation’ – feps-europe.eu
Three Scenarios for Ukraine’s Future and the Implications for Taiwan – globaltaiwan.org
Podcast: Martin Wolf and Robert Kagan on democracy’s year of peril – ft.com
Two years of war: The state of the Ukrainian economy in 10 charts – europarl.europa.eu
Ivan Krastev: How the war in Ukraine is changing Europe – hf.uio.no
Does it matter if Ukraine loses? – cer.eu
Ukraine’s survival: Three scenarios for the war in 2024 – ecfr.eu
Survival: Global Politics and Strategy February–March 2024 – iiss.org
Rosyjski imperializm w pułapce pomiędzy Wschodem a Zachodem – wszystkoconajwazniejsze.pl
The Role of Cash in Emergency and Crisis Situations – cashessentials.org
Resilience, civil preparedness and Article 3 – nato.int
Preparing for war – cairn-int.info
How to survive in the city as a civilian during the war: scientist-philologist takes part in a webinar – hnupp.edu.ua
Voices from Ukraine: Stories of Resilience Amidst Conflict – civiliansinconflict.org
Ukraine’s survival: Three scenarios for the war in 2024 – ecfr.eu
Multitactical.pl Wszelkie Prawa Zastrzeżone © 2024 Wszystkie zdjęcia i teksty są własnością Autora blogu. Kopiowanie, przetwarzanie i rozpowszechnianie bez wiedzy i zgody Autora jest zabronione.
Najnowsze komentarze